Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat za zwykłą stłuczkę jest bardzo kosztowny i przysparza kierowcy sporo punktów karnych

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Mała stłuczka to duży problem związany nie tylko z koniecznością usunięcia szkody, ale też – jeśli wzywa się policję – z surowym mandatem dla sprawcy.
Mała stłuczka to duży problem związany nie tylko z koniecznością usunięcia szkody, ale też – jeśli wzywa się policję – z surowym mandatem dla sprawcy. Marek Weckwerth
Policja wzywana na miejsce zwykłej stłuczki wręcza sprawcy surowy mandat. Nie ma „zmiłuj”, bo takie jest prawo. Kierowcy już o tym wiedzą, więc jeśli mogą, to nie wzywają mundurowych.

W ubiegłym roku w całej Polsce odnotowano (wg GUS) 362 266 stłuczek. Rok wcześniej było ich 422 627.

W przypadku zwykłej kolizji nie trzeba wzywać policji, wystarczy wymienić się danymi personalnymi, numerami polis ubezpieczeniowych i na potrzeby ubezpieczyciela samodzielnie sporządzić dokumentację zdarzenia, w tym odręczny szkic i zdjęcia (można telefonem komórkowym).

Niekiedy sprawca woli wyciągnąć portfel i na miejscu wypłacić drugiemu kierowcy zadośćuczynienia za szkodę. I po sprawie…

Auto w leasingu, więc wyboru nie ma...

Nie zawsze jednak jest to możliwe, bo albo uczestnicy kolizji (właściciele aut) nie mogą się dogadać co do tego kto zawinił i z czyjej polisy miałoby być wypłacone odszkodowanie, albo sprawa się komplikuje, bo jeden z pojazdów albo też dwa i więcej (jeśli mamy do czynienia z karambolem) są w leasingu.

A to właściciel, w tym ostatnim przypadku firma leasingowa, decyduje o postępowaniu w razie kolizji i innych zdarzeń związanych z użytkowaniem samochodu, także kradzieży. Zwykle więc umowa leasingowa zobowiązuje użytkownika do wezwania policji drogowej, która profesjonalnie udokumentuje kolizję.

Jeśli uczestnik zdarzenia ma podejrzenia co do trzeźwości drugiego kierowcy, wtedy wręcz powinien wezwać policję. Podobnie gdy niepokoi go stan zdrowia kogokolwiek z uczestników zdarzenia.

Policja musi zrobić swoje

Wezwany na miejsce patrol policji drogowej ustala przyczyny zdarzenia, typuje jego sprawcę i proponuje mu mandat. Odmowa oznacza skierowanie sprawy do właściwego terytorialnie sadu rejonowego.

1 stycznia 2022 roku mandaty policyjne zdecydowanie zaostrzono i teraz naprawdę robią wrażenie. Jedno jest pewne: nikomu się nie podobają, zwłaszcza te za stłuczki, bo to przecież zwykła rzecz na drogach, szkody są raczej niewielkie i najważniejsze, że ludzie nie doznają krzywdy fizycznej. A jednak to boli, zwłaszcza finansowo.

- Spowodowanie kolizji drogowej, zatem takiego zdarzenia, w którym nie ma poszkodowanych ludzi, oznacza mandat w wysokości 1020 złotych. Do tego dochodzą punkty karne, dokładnie 10 – wyjaśnia nam nadkom. Robert Jakubas z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Nadkomiasarz dodaje, że takie sankcje dotyczą zdarzenia na drodze publicznej, strefie zamieszkania i strefie ruchu. Jeśli zaś dojdzie do niego poza wymienionymi miejscami, np. na jakimś placu, przymarketowym parkingu nieoznaczonym jako strefa ruchu czy na polnej drodze, wtedy do mandatu dopisuje się „tylko” 8 punktów.

Z kolei spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, w którym lekko ranny zostaje człowiek (naruszenie czynności ciała do 7 dni), co oczywiście wiąże się także z uszkodzeniem pojazdu, oznacza 12 punktów karnych.

Od 17 września punktów jest więcej

Punktacja karna wzrosła na polskich drogach od 17 września 2022 roku. Przykładowo wcześniej zamiast wspomnianych 10 punktów za spowodowanie kolizji policjant przyznawał tylko 6.

Kierowcom mogą więc jeżyć się włosy na głowach, bo nie dość, że stłuczka jest kosztowana, to ostatnie punkty wpisane do elektronicznej kartoteki mogą zdecydować o zatrzymaniu prawa jazdy. Przypomnijmy: tak się staje, gdy kierowca przekroczył limit 24 punktów, a młody (posiadający prawo jazdy od mniej niż roku) 20 punktów.

Co gorsza, od 17 września punkty karne skasują się automatycznie dopiero po 2 latach, a przed tą datą kasowały się po roku. To oznacza o wiele większe ryzyko utraty uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Tym bardziej, że od 17 września nie można już zapisać się na płatny kurs redukujący punkty o 6 raz na pół roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska