- Pani profesor dostarczyła mi książki, czasem trudno dostępne, podpowiadała mi, na jakiej tematyce się skupić - mówi Marcel. - Dzieki tej wiedzy, którą zdobyłem, zacząłem uświadamiać sobie, jak ważne miejsce w naszym życiu zajmuje ekologia. Wiadomości pozwoliły mi na inne myślenie o świecie. Wspominam finał olimpiady w Supraślu, poznałem tam wielu ciekawych młodcyh, tak jak ja ludzi, zafascynowanych ekologią. W tym roku postanowiłem wziąć udział w tej imprezie po raz kolejny. I nie żałuje, choć do tytułu laureata zabrakło mi jednego punktu.
Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek
Jak zapewnia, w przyszłym roku będzie próbował zdobyć "podwójną koronę" - wystartuje w dwóch olimpiadach - ekologicznej i biologicznej. Bo mimo fascynacji ekologią medycyna to wciąż jego podstawowy cel. - Interesuję się fizjologią człowieka, może zostanę anestezjologiem - zastanawia się Marcel.
Z filozofią za pan brat. I radą miasta też
O ekologii mógłby wygłaszać edukacyjne pogadanki. Ale interesuje się też filozofią. - Ekologia otwiera oczy na świat, filozofia też, tylko inaczej - mówi. - Czytając dzieła różnych filozofów, na przykład Kanta, odnalazłem tam ślad moich moich egzystencjalnych rozmyślań.
Marcel nie jest uczniem, który siedzi z nosem w książkach, choć przyznaje, że przygotowania do olimpiad zajmują mu dużo czasu. Nieco zaniedbuje czasem z tego powodu inne przedmioty. - W czasie wakacji będę to musiał nadrobić - twierdzi. Gra od kilku lat w siatkówkę i jest sekretarzem Młodzieżowej Rady Miasta. - Dobrze się nam układa współpraca z nowym prezydentem - zapewnia.
Tak jak dorośli, młodzi widzą w mieście problemy i chcą je rozwiązywać.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje