Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Dubieniecki zatrzymany przez policję

za se.pl
Marcin Dubieniecki zatrzymany przez policję
Marcin Dubieniecki zatrzymany przez policję facebook
Mąż Marty Kaczyńskiej (31 l.), Marcin Dubieniecki (31 l.), został zatrzymany przez policję. Stróże prawa podejrzewali, że prowadził samochód po alkoholu. Wcześniej bowiem pił wino w towarzystwie Tomasza M. ps. Matuch, skazanego za kierowanie grupą przestępczą.

Warszawska Wola. Modna winiarnia na zamkniętym podwórku. W tym miejscu coraz częściej można spotkać Marcina Dubienieckiego. Zwykle przyjeżdża tam swoim luksusowym BMW X6. Był tam również w czwartek wieczorem. Nie sam, ale w towarzystwie swojego wspólnika w interesach - Tomasza M., znanego w pewnych kręgach jako "Matucha". Wieczór z siwowłosym biznesmenem, dilerem luksusowych aut, skazanym w 2009 r. za kierowanie grupą przestępczą, płynął leniwie.

Dubieniecki nie omieszkał posmakować wybornego wina, z którego znane jest to miejsce. Panowie rozstali się po godz. 21. Dubieniecki wsiadł do swojego wypasionego auta, ale daleko nie ujechał. Zatrzymała go drogówka. Kontrola trzeźwości. Z naszych ustaleń wynika, że mąż Marty Kaczyńskiej nie zgodził się na badanie alkomatem na miejscu, dlatego został przewieziony na komisariat przy ulicy Wilczej.

- Był trzeźwy - usłyszeliśmy od podinspektora Macieja Karczewskiego, rzecznika komendanta stołecznej policji. Jak się dowiadujemy, drogówka otrzymała sygnał o podpitym kierowcy na numer 112. Doniósł prawdopodobnie ktoś "życzliwy", być może ktoś z sąsiedniego stolika...

Przypomnijmy, że "Matucha" jest dyrektorem generalnym w firmie zajmującej się sprzedażą luksusowych aut, w której udziały ma Dubieniecki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska