- Nie spodziewałem się, że trafi mi się taka ryba! - przyznaje pan Marcin. - Mierzy 48 cm. Już jest sprawiona i zamrożona!
Pan Marcin Opioła z Grudziądza przygotował sobie na wędkowanie przynętę na drobniejszą rybę. - Łowiłem rybki na pszenicę. Tymczasem przynętę chwycił duży lin! Przypadkiem się trafił. Chociaż nic dziwnego, bo liny lubią pszenicę, a także kukurydzę. Wyciągnąłem lina, bardzo się ucieszyłem. Dwa duże liny złapałem na wędkę w ubiegłym roku. W tym roku pierwszy raz.
Marcin Opioła wędkował na jeziorze Skępe. Złowiony przez niego 19 maja lin waży 2 kg i 5 dkg a mierzy 48 cm.
