https://pomorska.pl
reklama

Mariano Navone wygrał challengera w Poznaniu. Triumf Karola Drzewieckiego w deblu!

Łukasz Konstanty
Opracowanie:
Mariano Navone, zwycięzca challengera w Poznaniu w grze singlowej.
Mariano Navone, zwycięzca challengera w Poznaniu w grze singlowej. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Argentyńczyk Mariano Navone pokonał Chilijczyka Tomasa Barriosa Verę 7:5, 6:3 w finale turnieju ATP Challenger w Poznaniu. W zmaganiach deblowych najlepsi okazali się z kolei Karol Drzewiecki i Czech Petr Nouza.

Historyczny triumf Argentyńczyka w Poznaniu

Navone jest pierwszym Argentyńczykiem, który triumfował w poznańskim turnieju. Barrios Vera z kolei po raz drugi z rzędu zameldował się w finale challengera i po raz drugi schodził z kortu pokonany. Przed rokiem przegrał z Francuzem Arthurem Rinderknechem.

- Jestem bardzo szczęśliwy po tym zwycięstwie. Cieszę się, że udało mi się wygrać ten turniej. Jestem w Poznaniu od ubiegłego piątku, więc spędziłem tu już trochę czasu, poznałem i polubiłem miasto, centrum, ludzi. Także mogę bez wątpienia powiedzieć, że to jest perfekcyjny tydzień dla mnie. W poniedziałek gram już na Wimbledonie, nie ukrywam, że trudno jest się przestawić z mączki na trawę - powiedział Navone, który za zwycięstwo otrzymał 100 punktów do rankingu ATP oraz premię w wysokości 16 020 euro.

Karol Drzewiecki triumfatorem deblowego turnieju w Poznaniu

Krótko po finale singlistów, na kort centralny Tenisowego Parku Olimpia wyszli debliści. Drzewiecki i Nouza zmierzyli się z rozstawionymi z numerem jeden - Urugwajczykiem Arielem Beharem i Czechem Adamem Pavlaskiem. Polak po raz drugi dotarł do finału debla poznańskiego challengera; wcześniej udało mu się tego dokonać w 2021 roku, jego partnerem był wówczas Australijczyk Aleksandar Vukic.

Pojedynek był niezwykle zacięty, a oba sety kończyły się po tie-breakach. W drugiej partii Polak i Czech przy stanie 5:4 mieli piłki meczowe. Nie udało się im jednak przełamać podania Behara, który miał więcej słabych momentów niż jego partner deblowy. Tie-break ponownie padł łupem polsko-czeskiej pary.

- W finale było sporo kluczowych momentów. Rywale mieli wiele szans na przełamanie, ale wychodziliśmy obronną ręką dzięki naszemu serwisowi. Przetrwaliśmy te trudne chwile, zaryzykowaliśmy i to zaowocowało wywalczonym tytułem. Niesamowicie było wygrać w Poznaniu. Od pierwszej rundy kibicowali mi znajomi i przyjaciele. Fani byli za nami i to nas niosło do kolejnych zwycięstw - skomentował Drzewiecki.

Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W turnieju głównym singla wystąpiło trzech Polaków. Daniel Michalski dotarł do ćwierćfinału, w drugiej rundzie odpadł Maks Kaśnikowski, a Kacper Żuk przegrał już w pierwszej rundzie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska