Kontroli mogą się spodziewać ci, którzy często korzystają z krótkotrwałych zwolnień, dostają je od różnych lekarzy albo z powodu różnych chorób. Najbardziej ZUS interesuje się tymi, którzy przestali pracować i nagle zaczęli chorować.
Kontrole trwają w całym kraju, bo nagle w tym roku o 40 proc. skoczyły wydatki na zasiłki chorobowe, a liczba dni, na które zostały wystawione zwolnienia wzrosły o 65 proc.
Chorujemy czy oszukujemy? Aż tak łatwo można dostać lewe zwolnienie od lekarza? Czekamy na Wasze opinie.
Jestem jedną z osób na których zus zaoszczędził. W styczniu br.przeszłam operację kręgosłupa szyjnego. Po raz pierwszy do ZUS Bydgoszcz zostałam wezwana w kwietniu, żadnych zastrzeżeń ze strony lekarza, wręcz przeciwnie troska o moje zdrowie , pytania o inne dolegliwości, moje zdziwienie nie miało granic, do tej pory słyszałam tyljo negatywne opinie na temat w/w instytucji. Kolejne wezwanie w czerwcu, godzina wezwania kolidowała z moimi zajęciami, zadzwoniłam więc do ZUS czy mogę przesunąć godzinę wezwania, odpowiedź była pozytywna, urzędniczka zanotowała zmianę, zapewniając że jest to możliwe i że żadnych kłopotów z tego powodu nie będę miała. Spokojna stawiłam się się do ZUS i jakie było moje zdziwienie,gdy ten sam, troskliwy uprzednio lekarz potraktował mnie jak natręta, wyłudzacza pieniędzy, oszusta.lenia, bo unikam pracy. Lekarz kazał mi się rozebrać (??), odruchy neurologiczne można było zbadać bez rozbierania i poniżania mnie,było ciepło i byłam lekko ubrana, tym bardziej, że lekarz który mnie operował nigdy nie prosił abym się rozbierała( mam na myśli zdjęcie górnej części bielizny).
Atmosfera w gabinecie była okropna, efekt to "obcięcie" mi 4 dni zwolnienia,bez słownego o tym powiadomienia(zabrakło odwagi?), wręczenie orzeczenia lekarza. Po wyjściu z gabinetu udałam się do urzędniczki z którą uzgadniałam przesunięcie godziny wezwania, aby ustalić kto ponosi winę za moje upokorzenie, lekarz został powiadomiony, ale tego sobie nie zanotował i stąd to jego zdenerwowanie z powodu dodatkowego delikwenta.
Złożyłam skargę na zachowanie lekarza do głównego lekarza orzecznika ZUS, otrzymałam nawet przeprosiny, ale nie zmieniają one sytuacji,że w gabinecie to lekarz ZUS jest carem i bogiem. Ile ZUS zaoszczędził?nie wiem nie obliczałam, wiem tylko,że za te "oszczędności" na jednej osobie lekarz otrzymuje 150 pln.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl