https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Masz firmę, musisz mieć i zdrowie

Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Rys. Tomasz Wilczkiewicz
- Polscy urzędnicy są sfrustrowani, bo marnie zarabiają, ale żaden z nich nie odważyłby się założyć własnej firmy. A wtedy dopiero mieliby na co narzekać! - twierdzą przedsiębiorcy, którzy zadzwonili podczas wczorajszego dyżuru.
Masz firmę, musisz mieć i zdrowie

Zapytaliśmy właścicieli kujawsko-pomorskich firm czy łatwo jest prowadzić własny biznes? Czy nowe przepisy - mniej uciążliwe kontrole skarbowe, jedna składka na ZUS przez cały rok, brak skomplikowanych procedur w partnerstwie prywatno-publicznym, prosta droga do spółki - ułatwią im życie? Czy to tylko prawo na papierze?

Co usłyszeliśmy? Większość przedsiębiorców nie wierzy, że urzędnicy przestaną ich nękać. Że są jakby tylko po to, by kłaść ludziom kłody pod nogi. Przepisy niszczą prywatny biznes.

Bardziej przyjazne przepisy są nawet w Bangladeszu

- Urzędnicy są bardzo sfrustrowani swoimi marnymi zarobkami. Zazdroszczą, że może lepiej nam się wiedzie - uważa właścicielka firmy gastronomicznej pod Włocławkiem. - Jednak żaden z nich nie zdecydowałby się na własny biznes, to ogromne ryzyko! Ale wtedy dopiero miałby na co narzekać! Teraz nie martwi się, że trzeba na przykład zapłacić składkę do ZUS-u, a ja muszę zawsze do 10 każdego miesiąca mieć prawie 800 zł. Nieważne czy na to zarobię, czy nie! A inne obowiązkowe opłaty, choćby 65 zł miesięcznie na ZAiKS, tylko za to, że puszczam muzykę? Państwo nie wspiera nas w trudnych chwilach - nie ma gdzie się poradzić - tylko wymaga się od nas i wymaga. Przepisy są chore.

- Chore to mało powiedziane, są rodem z kosmosu! Nawet w Bangladeszu są bardziej przyjaźni prywatnemu biznesowi! - dodaje właściciel sklepu odzieżowego we Włocławku - Bo czyż to nie absurd, żeby przedsiębiorcy płacili więcej za energię? Pytam: czym się różni światło w sklepie od tego w domu? Od dwóch dni niczego w moim sklepie nie sprzedałem.A rachunek za prąd wzrósł mi z 78 do 320 zł. Wiem dobrze, że w naszym mieście dziewczyny pożyczają sobie sukienki na studniówkę, m.in. dlatego mam takie a nie inne utargi. Ja bym więc w tej sytuacji chętnie te z wieszaków w sklepie zdjął i w Wiśle utopił. Jednak wtedy urzędnicy zarzucą mi, że rzekę zaśmiecam. Ale w takim razie może podpowiedzą, co mam robić?

- Ładnie mówią tylko na szkoleniach, gdy płacą im za ich prowadzenie - twierdzi szef firmy transportowej z małego miasta na Kujawach i Pomorzu. - Byłem raz na takim szkoleniu.Prowadziła je przesympatyczna pani z urzędu marszałkowskiego. Dotyczyło dotacji dla mikrofirm. Podszedłem do niej, by konkretnie zapytać, na co ja mogę liczyć. Odpowiedziała: "Procedury są trudne, lepiej pan weźmie kredyt w banku". Zdębiałem. Wierzę więc w to, że szkolenia dla przedsiębiorców są korzystne tylko dla tych, którzy je prowadzą.

Zatrudnić strażaka? Ksiądz by się też przydał

Wielu przedsiębiorców wskazuje też, że przez rosnące koszty prowadzenia firmy i kryzys, muszą zwalniać ludzi. Opowiada o tym m.in. właściciel firmy budowlano-transportowej z Topólki. - Zatrudniałem 30 osób, teraz moja załoga skurczyła się do sześciu. Dlaczego? Winiety podrożały, cena energii jest wyższa o 40 procent, składki na ubezpieczenie społeczne cały czas idą tylko w górę. Ostatnio urzędnicy wymyślili, ze każda firma musi mieć specjalistę do spraw ochrony przeciwpożarowej.A nie lepiej od razu zatrudnić księdza? Też by się przecież przydał. Czuję, że idą złe czasy dla branży budowlanej, więc kto nam pomoże?

Chyba tylko klienci, którzy nie zawsze są świadomi, że rosnące koszty odbijają się właśnie na nich, bo ceny pójdą w górę. Mówi się, że przepisy dla firm stworzyła Unia Europejska, ale to nieprawda. Byłem za granicą i widziałem, że tak głupiego prawa nigdzie indziej nie stosują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska