
Monetę o nominale 20 groszy z 1949 roku o większej niż wzorcowa średnicy i trochę nienormatywnym kształcie sprzedano za 1200 zł.

Złotówka z 1977 roku wybita na krążku używanym do produkcji dziesięciozłotówek osiągnęła cenę 3410 zł.

Coraz częściej kolekcjonerzy interesują się też aluminiowym bilonem z czasu PRL. Rosną ceny takich monet. Aluminiowe monety powinny być jednak jak najstarsze i w idealnym stanie - wtedy osiągają najwyższą wartość. W internecie pojawiają się oferty sprzedaży złotówki z aluminium nawet za 800 zł.

Kolekcjonerów najbardziej interesują monety w możliwie najlepszym stanie, takie, które noszą co najwyżej nieznaczne ślady zużycia - lekkie wytarcia wyższych partii reliefu, małe skaleczenia brzegu czy drobne rysy. Rarytasem są monety, które w ogóle nie były w obiegu.