Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Burdach: - Aktorstwo to ciągłe odkrywanie samego siebie [rozmowa]

Joanna Maciejewska
Mateusz Burdach pochodzi z Zamku Bierzgłowskiego
Mateusz Burdach pochodzi z Zamku Bierzgłowskiego Katarzyna Widmańska
Rozmowa z Mateuszem Burdachem o „Siostrach Parry” i roli agenta teatralnego, w którą wciela się na deskach Teatru Muzycznego w Toruniu.

Spektakl opowiada historię dwóch żydowskich sióstr, które wyruszają do Nowego Jorku w poszukiwaniu lepszego życia. Faktycznie je znajdują?
Tak, to prawda. Małka i Chaja wyjeżdżają z Galicji w poszukiwaniu lepszego jutra, w celu zapewnienia rodzinie lepszego bytu. Okazuje się, że życie podsuwa im coś więcej. Nowe okoliczności, w których się znajdują pozwalają na głębsze poznanie siebie oraz siebie nawzajem.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Przebojowa Chaja wciąż marzy o muzycznej karierze. W spektaklu wciela się Pan w rolę Samuela Bersteina, który pomaga jej w pierwszych krokach na scenie. Jaki jest grany przez Pana Samuel i dlaczego decyduje się pomóc spotkanej przypadkowo dziewczynie sprzedającej bajgle?
Często spotykamy różne osoby na swojej drodze, które - jak drogowskazy - ukierunkowują nasze życie. Czasami zbaczamy i musimy zawrócić, aż w końcu trafimy na osobę, z którą droga wydaje się jaśniejsza. Starałem się wysublimować takie cechy agenta teatralnego, aby stworzyć postać, którą sam chciałbym spotkać na swojej drodze. Jest to człowiek z poczuciem humoru, pogodny i pewny siebie, natomiast znający hierarchie (bardzo szanuje swojego szefa Mr Cisara, któremu wiele zawdzięcza). Z drugiej strony samotny i potrzebujący ciepła, jest w stanie walczyć o osoby, na których mu zależy.

Samuel w spektaklu śpiewa i tańczy, co wymaga specjalnych umiejętności. W jaki sposób przygotowywał się Pan do swojej roli?
Niestety w tym spektaklu nie było mi dane wykorzystać swoich umiejętności wokalnych, nabytych na Akademii Muzycznej w Gdańsku, ponieważ postać Samuela nie potrafi śpiewać. Natomiast porywam główna bohaterkę w namiętny ,,pierwszy raz’’, czyli taniec przy którym się poznajemy. Myślę sobie, że tak naprawdę rola cały czas jest w procesie twórczym, bo każdy dzień, miesiąc, rok przynosi nam nowe doświadczenia, które przekładają się na wyraz artystyczny na scenie. Przez trzy lata od premiery ja się zmieniłem i rola napęczniała warsztatem aktorskim, który nadal kształcę pod okiem wybitnych profesorów na wydziale aktorstwa dramatycznego Akademii Teatralnej w Warszawie. Aktorstwo to wieczna wycieczka po nieznanych mi jeszcze terenach samego siebie. To ciekawa podróż. Zapraszam serdecznie na Siostry Parry w niedzielę 17 września o godz. 18.

Info z Polski - 14.09.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska