4 z 7
Poprzednie
Następne
Mateusz Kowalski, środkowy BKS Visła Bydgoszcz: - Nie poddajemy się i walczymy dalej!
Generalnie mecz był bardzo zacięty i niuanse decydowały o wygranych akcjach. Wam udało się tylko w trzecim secie zwyciężyć. Dlaczego czwarty rozpoczęliście tak źle od wyniku 2:6 i potem nie udało się wam odwrócić losów rywalizacji?
Znowu się powtórzę, ale decydowała zagrywka. Przegraliśmy, ale nie zwieszamy głów i walczymy dalej. Trzeba jechać do Bielska-Białej i wygrać, by na decydujący mecz wrócić do Bydgoszczy. Uważam, że nas na to stać.