Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka półrocznej Madzi w chwili zdarzenia była poczytalna

(mw-g)
mmsilesia.pl
Według wstępnej opinii psychiatrycznej, Katarzyna W., matka półrocznej Madzi z Sosnowca, była w chwili zdarzenia poczytalna.

Jak zdradził prok. Mariusz Łączny z katowickiej prokuratury okręgowej, psychiatra orzekł również, że kobieta może uczestniczyć w czynnościach procesowych. Dodał, że są już wyniki badania psychiatrycznego 22-letniej matki dziewczynki. Zaznaczył, że jest to opinia wstępna.

22-latka w tej chwili przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Prokuratura przygotowuje wniosek o areszt tymczasowy. Ma on zostać złożony w ciągu najbliższych godzin do sądu w Katowicach. Od tego momentu sąd będzie miał 24 godziny na decyzję.

Prokurator na konferencji prasowej powtórzył informacje podane dziennikarzom dziś przed południem. Dodał, że w miejscu zdarzenia (czyli w miejscu zamieszkania Katarzyny W.) policja dokonała bardzo szczegółowych oględzin.

Madzia z Sosnowca nie żyje! Policjanci znaleźli jej ciało!

Podczas nocnej rozmowy z funkcjonariuszami, Katarzyna W. wytłumaczyła, dlaczego w pierwszej wersji mówiła o porwaniu dziecka. Prokurator jednak nie ujawnił, jak brzmiało to wyjaśnienie.

To tu znaleziono ciało Magdy

Sekcja zwłok półrocznej Madzi, z przyczyn medycznych zostanie przeprowadzona w poniedziałek (6 lutego).

Przypomnijmy, kobieta dziś usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Powtórzyła, że dziecko zmarło na skutek nieszczęśliwego wypadku. Kobiecie grozi od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia.

Matka zmarłej Madzi z Sosnowca usłyszała zarzuty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska