Kilka dni temu uczniów zelektryzowała wiadomość o przecieku na maturze z matematyki. Krótko po jego rozpoczęciu na jednym z forów internetowych pojawiła się treść zadania maturalnego z prośbą o jego rozwiązanie. W sumie ktoś przekazał 12 pytań. Podobna sytuacja miała miejsce na egzaminie z angielskiego, tyle że zadanie przedostało się na to samo forum internetowe na kwadrans przed zakończeniem testu. Jak to się mogło stać?
Przeczytaj także: Matura 2012 - WOS [odpowiedzi, pytania, testy]
- Przede wszystkim nie są to dwa jednakowe przypadki. Jeśli chodzi o matematykę, to sprawę przekazaliśmy policji i prokuraturze, która sprawdza, czy doszło do naruszenia poufności materiału egzaminacyjnego. W przypadku języka angielskiego nie otrzymaliśmy zgłoszenia o możliwym przecieku. Śledzimy fora internetowe. Treść pytania została podana do Internetu o takiej porze, gdy wielu maturzystów wyszło już z egzaminu. Dlatego nie możemy założyć, że została przekazana przez kogoś znajdującego się na sali egzaminacyjnej. Równie dobrze wpis mogła zamieścić jedna z osób, które już ją opuściły. To inna sytuacja niż ta, do której doszło na egzaminie z matematyki, gdy zadanie trafiło na forum 20 minut po rozpoczęciu matury - powiedziała w rozmowie z pomorska.pl z Mariola Konopka, rzecznik Centralnej Komisji Egzaminacyjnej
Więcej w sobotnim, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »