Oficjalne ogłoszenie praw ma nastąpić podczas środowej konferencji prasowej.
Nieoficjalnie Ekstraklasa SA ma zarobić rekordowe pieniądze. Przychód ze sprzedaży wszystkich pakietów ma wynieść około 50 milionów euro rocznie. Jak informuje "Przegląd Sportowy", tylko za prawa telewizyjne przez dwa kolejne sezony spółka ma otrzymać około 220 mln złotych rocznie. Sprzedażą pozostałych pakietów - prawa międzynarodowe oraz internetowe - ma nastąpić na początku 2019 r.
Jeśli chodzi o pokazywanie ligi w Telewizji Publicznej, ma mieć ona prawo pierwszego wyboru, czyli teoretycznie najciekawsze meczu w danej serii gier. Spotkanie równolegle pokaże NC+. Pozostałe potyczki bez zmian będą pokazywane na kanałach NC+. W TVP obejrzymy także skróty wszystkich spotkań oraz magazyn podsumowujący każdą kolejkę.
Transmisje w TVP mogą okazać się zbawienne dla części klubów. Od wielu lat jest tak, że kwota od Ekstraklasy SA dla klubu z tytułu praw telewizyjnych stanowi większą część budżetu. Ekspozycja reklamowa od nowego sezonu jeszcze wzrośnie. Głównie dlatego, że TVP dociera do większej liczby odbiorców.
Umowa ma zostać zawarta na dwa sezony. Po nich odbędzie się kolejny przetarg, tyle że już na długość czterech lat.
Do końca trwającego sezonu mecze będą pokazywane bez zmian. Oprócz kanałów NC+ transmisje w Eurosporcie.
Podczas środowego spotkania władz Ekstraklasy i klubów mają zostać poruszone także inne tematy. Wśród nich nowe rozgrywki roboczo nazwane Liga Europa 2, które mają wejść do kalendarza od sezonu 2021/22. Niewykluczone, że konieczna będzie zmiana systemu rozgrywek.
Jao Nunes: Zagrały dwie bardzo mądre drużyny