Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medalowy skok Wojciechowskiego

Źródło: gazeta.pl, video: pomorska.pl
Medal Pawła Wojciechowskiego jest pierwszym na tych MŚ medalem dla gospodarzy i zarazem drugim dla polskiej reprezentacji
Medal Pawła Wojciechowskiego jest pierwszym na tych MŚ medalem dla gospodarzy i zarazem drugim dla polskiej reprezentacji fot. Paweł Skraba
Paweł Wojciechowski, tyczkarz z Zawiszy, wywalczył w sobotę w Bydgoszczy srebrny medal.

Złoto niesamowitym skokiem zdobył Niemiec Raphael Holzdeppe.

10-tysięczna bydgoska publiczność czekała na medal Pawła Wojciechowskiego w skoku o tyczce. Zawiszanin przystępował do finałowego konkursu z drugim wynikiem na świecie (5,51 m). Złoto jednak nie było w jego zasięgu, bo czarnoskóry Holzdeppe w tym sezonie przefrunął już nad 5,80 m, choć ma dopiero 19 lat.

19-letni Wojciechowski zapewnił sobie medal, gdy pokonał 5,30 m a chwilę później na 5,35 odpadł Węgier Dezso Szabo. W konkursie zostało wtedy trzech tyczkarzy: podopieczny trenera Romana Dakiniewicza oraz dwaj Niemcy - Karsten Dilla i dopiero rozgrzewający się Holzdeppe. Holzdeppe jako pierwszy - z wielką łatwością i kilkudziesięciocentymetrowym zapasem - przeszedł nad poprzeczką zawieszoną na 5,40. Bydgoszczaninowi udało się to w 2. próbie.

Dilla strącił dwa razy i aby wyprzedzić Polaka i rodaka, musiał przenieść ostatni skok na 5,45 m. Nic z tego: nie zaliczył próby i było wiadomo, że Wojciechowski jest już przynajmniej srebrnym medalistą. Holzdeppe szybko pozbawił Polaka nadziei na złoto: w 1. skoku pokonał 5,45 i 5,50, a bydgoszczanin - po dwóch nieudanych skokach na 5,50 - zadysponował 5,55 i w próbie "ostatniej szansy" też się z tą wysokością nie uporał.

To pierwszy na tych MŚ medal dla gospodarzy imprezy i zarazem drugi dla polskiej reprezentacji - po piątkowym złocie oszczepnika Roberta Szpaka. Podczas dekoracji Wojciechowskiemu medal na szyi zakładał sam Siergiej Bubka.

O krok od upragnionego medalu był w sobotę młociarz Agrosu Zamość Paweł Fajdek. Gdy w drugiej próbie o pół metra pobił swój rekord Polski juniorów, z wynikiem 75,31 m zajmował drugie miejsce - za Amerykaninem Walterem Henningiem (w finałowym szóstym rzucie pobił rekord Ameryki - 76,82 m). Niestety, w czwartej próbie Polaka wyprzedzili: Amerykanin Conor McCullough i Białorusin Aleh Dubicki. Ten drugi "przerzucił" Fajdka zaledwie o 11 cm! Nasz młociarz w tej samej serii uzyskał tylko o 7 cm gorszy wynik niż w swej najlepszej próbie. Czwarte miejsce jest jednak jego wielkim sukcesem, bowiem nie był on faworytem finałowego konkursu rzutu młotem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska