Do dwóch groźnych zdarzeń drogowych doszło w ciągu ostatnich godzin w Grudziądzu i Wielkim Wełczu.
Do wypadku w Wielkim Wełczu pod Grudziądzem doszło po g. 18.30. Mercedesa zarzuciło na łuku drogi, auto zahaczyło o drzewo, następnie o przystanek autobusowy, a w końcu samochód dachował.
Dwie osoby zostały ranne, kobieta - jak relacjonują strażacy - poważnie. Ranni zostali przewiezieni do szpitala.
Na miejscu są jeszcze (g. 21.40) strażacy z jednostki w Grudziądzu oraz OSP Wielki Wełcz. Przyczyny wypadku bada policja.
W Grudziądzu ugodził nożem 33-latka. W domu miał namiot z plantacją marihuany
Z kolei na ul. Śniadeckich na grudziądzkim osiedlu Strzemięcin z jezdni wypadł opel insignia. Kierowca zasłabł, zjechał na przeciwny pas ruchu i dalej w zarośla zatrzymując się na drzewie.
Kierowcę medycy przewieźli do szpitala.
Tutaj również byli strażacy oraz policjanci.
Jakie powinno być wyposażenie apteczki samochodowej? Zobacz koniecznie!