- Sprawcy dzwonią i podają się za członka rodziny, najczęściej wnuczka. Celowo zmieniają głos lub chrypną, aby nikt ich nie rozpoznał. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają być przeznaczone na szkody wynikające na przykład z wypadku drogowego - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Oszuści nie mają litości i działają bez żadnych skrupułów. Manipulują i wyciągają od rozmówcy informacje o finansach. Znane są też przypadki, że chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy, do ofiary dzwoni kolejna, która podaje się funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy i że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
Jeśli telefonuje ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny i prosi o pieniądze, nie należy podejmować żadnych pochopnych działań. Wyłącz się. Sam zadzwoń do członka rodziny i spytaj czy to on telefonował. Pamiętaj o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie gotówki nieznanej osobie - apeluje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
