Do wypadku doszło dzisiaj ok. godz. 9. w Skołoszowie koło Radymna, na drodze krajowej 77, autobus, który przewoził dzieci do Kalwarii Pacławskiej, potrącił 36-letniego mężczyznę, który niósł na rękach 3-letniego syna. To ruchliwa, czteropasmowa droga, w pobliżu węzła autostradowego. W tym miejscu nie wolno przechodzić przez drogę.
Dziwne zachowanie mężczyzny, tuż przed tragicznym zdarzeniem, zarejestrowała samochodowa kamera jednego z kierowców. 19-sekundowy film opublikował w serwisie YouTube lokalny tygodnik "Życie Podkarpackie".
Na nagraniu widać, jak mężczyzna z dzieckiem na ręku, wchodzi na drogę. Wymija ich samochód dostawczy. Następnie mężczyzna wbiega na wewnętrzny pas i zatrzymuje się tuż przed samochodem. Na szczęście kierowca zdołał wyhamować, mężczyzna wycofuje się i schodzi z drogi.
W dalszej części nagrania widać, jak obok miejsca zdarzenia przejeżdża kilka pojazdów, w tym oznakowany radiowóz Inspekcji Transportu Drogowego.
Film umieszczony na YouTube przez tygodnik Życie Podkarpackie.
Tuż po tym nagraniu doszło do tragedii. Mężczyzna z trzylatkiem na ręku wszedł pod jadący autobus. Jego kierowca nie zdążył wyhamować.
36-latek i 3-letnie dziecko z obrażeniami trafili do przemyskiego szpitala.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca, którego kamera zarejestrowała zdarzenia przed wypadkiem, natychmiast zawrócił. Nie miał jednak już możliwości zapobiec tragedii. Jego nagranie, udostępnione przez tygodnik, urywa się w momencie, gdy zjeżdża na prawy pas. Nie wiadomo, jak zareagowali kierowcy innych samochodów, w tym radiowozu ITD.
ZOBACZ TEŻ:
Wypadek w Kańczudze. Trójkołowy motocykl zderzył się z suzuk...