MGBR Bydgoszcz. Maciek i Bartek zarabiają w sieci

- Robimy, co umiemy najlepiej - dodają. Tworzą strony www i zajmują się fotografią.

Wszystko zaczęło się od tego, że zostaliśmy poproszeni  o  wprowadzenie i przystosowanie platform szkoleniowych w czterech firmach - wyjaśnia Bartłomiej Robak, współwłaściciel firmy. - Znam się z Maciejem  (przyp. red. Grzeszakiem) trochę czasu. Nasza współpraca przy tych projektach rozwinęła myśl o tym, aby założyć własny biznes.

Nazwa MBGR pochodzi od pierwszych liter imion i nazwisk panów. Firma działa w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości przy Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy od 1 stycznia tego roku. - Jednak przygotowania zaczęliśmy już  w październiku 2012 - dodaje Robak.

Przedsiębiorstwo działa w dwóch branżach - informatycznej i fotograficznej. - Jeżeli chodzi o IT to oferujemy tworzenie profesjonalnych stron internetowych, e-sklepów, platform szkoleniowych i edukacyjnych  - wymienia współwłaściciel. - Od tego się zaczęło. Z drugiej strony firma zajmuje się fotografią, przede wszystkim produktową 3D.
Co to znaczy? - Fotografowany przedmiot można zobaczyć na stronie www, z każdego kąta swobodnie go obracając - wyjaśnia Maciej Grzeszak.

- Zajmujemy się też tworzeniem wirtualnych spacerów i panoram widokowych - dodaje. - Skąd takie usługi? Po pierwsze, jesteśmy w tym dobrzy, a po drugie, jest zapotrzebowanie na nie. Każda szanująca się firma posiada swoją stronę internetową, a zdjęcia produktowe 3D mogą przyciągać uwagę  potencjalnego klienta.

Łączycie hobby z pracą?
- Oczywiście! Gdyby nie nasze pasje i trochę zrządzenia losu, to nigdy by nasza firma nie powstała - wyjaśnia Robak. - Robimy to, co umiemy najlepiej.

Jaki jest nasz lokalny rynek? Czy da się w tej działce zarobić? - To zależy od której części byśmy zaczęli - twierdzi pan Bartłomiej. - A jeśli o tworzenie stron internetowych to prócz nas trochę firm już tym się zajmuje. Ale jeśli chodzi o przedsiębiorstwa, które tworzą platformy szkoleniowe, to prawdopodobnie na rynku bydgoskim jesteśmy jedyni.

- Połączenie grafiki, fotografii oraz tworzenia stron www i e-sklepów internetowych daje nam pewną przewagę - dostarczamy klientom kompleksowe usługi - dodaje Grzeszak. - Na szczęście nie ograniczamy się tylko do tego rynku, ale staramy się działać na terenie całego kraju. Nie jest najgorzej, nie narzekamy na brak zainteresowania naszymi usługami. Mamy za sobą już parę wykonanych projektów. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma klientami. Czekamy tylko na znak, żeby zacząć działać.

Czy macie w najbliższym czasie jakieś plany biznesowe? - Chcemy utrzymać jakość usług na tym samym poziomie, ale też nieustannie go podwyższać - zapewnia pan Maciej. - Ciągle uczymy się nowych technologi i chcemy zdobywać nowe obszary rynku. Robię  międzynarodowy intensywny kurs programowania aplikacji mobilnych na platformę Android Promand. Rynek aplikacji mobilnych jest bardzo duży, w tym obszarze można ugryźć duży kawałek tortu.

Z migawką i pecetem
A jak spędzacie wolny czas? -  Trochę studencko, czyli wypad ze znajomymi do klubu lub pubu - wyjaśnia pan Bartłomiej. - Poza studiami Maciej lubi fotografować wszystko co się rusza. Natomiast ja wolę posiedzieć przy laptopie tworząc jakąś stronę www.