Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał 1,5 promila alkoholu i jechał ulicą Nad Torem w Bydgoszczy. Zatrzymali go świadkowie

ak
Na komisariacie okazało się, że kierujący mercedesem był pijany
Na komisariacie okazało się, że kierujący mercedesem był pijany Szymon Starnawski /Polska Press (zdjęcie ilustracyjne)
Z utratą prawa jazdy i zarzutami prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości musi liczyć się mężczyzna, który jechał mercedesem ulicą Nad Torem w Bydgoszczy. Jechał autem „wężykiem” mając niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. Świadkowie wezwali policję.

W nocy z soboty na niedzielę, o godz. 1.45, uwagę dwóch mężczyzn jadących ulicą Nad Torem w Bydgoszczy zwrócił jadący przed nimi mercedes.

- Obserwując styl jazdy kierującego tym autem pomyśleli, że może być pijany - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Mężczyzna jechał tzw. „wężykiem” od jednej strony jezdni do drugiej.

Świadkowie widząc to postanowili interweniować i uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę.

- Zatrzymali wspomniany pojazd na wysokości ulicy Chmurnej, po czym zabrali kluczyki i zawiadomili o wszystkim policję - dodaje Kowalska. - Gdy patrol przyjechał na miejsce mężczyzna został zatrzymany.

Wstępne badanie wykazało, że jest nietrzeźwy.

- Następnie bydgoszczanin trafił do komisariatu na bydgoskim Błoniu i tam poddany badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że kierował pojazdem mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie - dowiedzieliśmy się w zespole prasowym KWP Bydgoszcz.

Bydgoszczaninowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.

Zobacz również: "Flesz. Nowy Kodeks pracy. Co się zmieni?"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska