32-latek z blisko 8,6 promilami alkoholu w organizmie leżał przy wejściu do jednej z bram w centrum Wrocławia.
Znaleźli go funkcjonariusze straży miejskiej i przewieźli na izbę wytrzeźwień. Badanie alkomatem ich zaskoczyło, tym bardziej, że na prośbę strażników mężczyzna wstał i można było się z nim normalnie porozumieć. 32-latek został natychmiast przewieziony do szpitala na oddział zatruć, gdzie trzeźwieje.