https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Chełmno zyskało na tych igrzyskach

Monika Smól
Trzy dni miasto żyło igrzyskami. Był też ruch w sklepach i pubach
Trzy dni miasto żyło igrzyskami. Był też ruch w sklepach i pubach Monika Smól
Trzy dni miasto żyło igrzyskami. Był też ruch w sklepach i pubach. Co Chełmno zyskało dzięki organizacji Igrzysk?

Na pewno to, że miasto odwiedziło wielu gości, z których wielu pewnie nigdy wcześniej u nas nie było. Mieli okazję, przy okazji tej imprezy, zwiedzić miasto i - liczę na to - wrócą tu jeszcze ze swoimi rodzinami. To, co zostanie nam i będzie służyć przez lata to piękny, odnowiony stadion. Z nowoczesną bieżnią, której nam brakowało. Integracja braci sportowej. Spotkali się przedstawiciele niemal wszystkich naszych klubów i goście reprezentujący 60 gmin podczas wielkiej imprezy w sobotę nad Jeziorem Starogrodzkim. Poza tym, podobno po raz pierwszy minister Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczącym Rady Głównej Krajowego Zrzeszenia LZS, gościł na ceremonii otwarcia olimpiady. Cieszymy się więc, że nas zaszczycił swoją obecnością. Flagę olimpijską wciągnął na maszt chełmnianin, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie Grzegorz Mielcarski - mówi burmistrz Chełmna.

Mistrzowie Parkowania w Regionie - zobacz galerie zdjęć

Impreza kosztowała 400 tys. złotych. Wszystkie pokryło miasto?
Część gminy, których reprezentacje wystawiały swoich zawodników i drużyny. Wsparcie okazał nam także senator Przemysław Termiński, który zasponsorował 120 strojów dla zawodników - a to kosztowało 90 tysięcy złotych i cztery tysiące sztuk napojów izotonicznych.

Jest pan nauczycielem m.in. wychowania fizycznego. Olimpiada była okazją do spotkania np. swoich byłych uczniów?
Uczniów nie spotkałem, ale wielu nauczycieli, z którymi miałem okazję spotykać się podczas różnych zawodów, gdy jeszcze uczyłem w szkole. Poza tym, spotkałem się z kolegą, z którym roiłem podyplomówkę.

Pogoda była niewątpliwym minusem. Nie wysłaliście zamówienia?
Rzeczywiście, wiele osób było w piątek na ceremonii otwarcia Igrzysk przerażonych tym, co spłatała nam aura. Ulewa, silny wiatr, spadające konary drzew, zimno. Jednak moim zdaniem lepiej, że stało się tak, iż otwarcie przebiegało w takiej atmosferze, a zawody rozgrywane były już przy słonecznym niebie niż miałoby być odwrotnie.

Obiecał pan publicznie narodzić urzędnika, który zajął się organizacją imprezy.
I słowa dotrzymam. To ogromny wysiłek logistyczny, aby pamiętać o wszystkim i zadbać o każdy szczegół. Uważam, że Miłosz Lippki spisał się bardzo dobrze.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec

"Był też ruch w sklepach i pubach" A które to zespoły sportowców okupowały puby? I jeszcze jedna sprawa: już po igrzyskach i teraz podobnie jak w innych miastach po euro nasuwa się pytanie ile bedzie nas kosztowało utrzymanie tych nowo wyremontowanych obiektów i kto będzie za to płacił? Czy radni mają już jakiś pomysł na zagospodarowanie tego terenu i pozyskiwanie środków na jego utrzymanie?

 
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska