Elana Toruń - Gedania Gdańsk 5:0 (1:0)
Bramki: Arkadiusz Korpalski (13-głową), Maciej Rożnowski (54-karny), Kacper Jarzec (70), Jakub Stawski (90), Vadym Solohub (90+3).
Elana: Pelczarski - Korpalski, Kowalski, Andrzejewski - Karbowiński (75. Raniszewski), Stawski, Mielcarek (72. Piskorski), Woroniecki, Jarzec (72. Stolc) - Rożnowski (60. Gabrych), Hashidate (60. Solohub).
Zajmująca 12 miejsce w tabeli Betclic 3.Ligi Elana gościła w Toruniu outsidera z Gdańska. Podopieczni Rafała Więckowskiego w 20 kolejkach zgromadzili 25 punktów, czyli o 9 więcej od rywala. W rundzie wiosennej więcej "oczek" zdobyła jednak dotychczas Gedania, która najpierw przegrała 0:3 z Pogonią w Nowych Skalmierzycach, a później wygrała 2:0 u siebie z Kotwica Górnik. Z kolei torunianie w 2025 roku ulegli 0:2 na własnym boisku Flocie Świnoujście i zremisowali 1:1 w Poznaniu z rezerwami Lecha.
Mecz świetnie rozpoczął się dla Elany. Już w 13 minucie bramkarza Gedanii strzałem głową pokonał Arkadiusz Korpalski. Do przerwy wynik nie zmienił się, ale po zmianie stron wyższość gospodarzy nie podlegała już żadnej dyskusji. Najpierw bramkarza Gedanii z rzutu karnego pokonał Maciej Rożnowski, a kolejne gole dołożyli Kacper Jarzec, Jakub Stawski Vadym Solohub, który został pozyskany w lutym z Tarpana Mrocza. Elana odniosła zatem imponujące zwycięstwo 5:0 i po raz pierwszy wiosną zgarnęła komplet punktów i to nie tracąc gola.
- Wbrew temu co sugeruje wynik, to nie był łatwy mecz. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Gedania to zespół, który gra ofensywny futbol i w drugiej połowie wykorzystaliśmy kontry oraz stałe fragmenty gry, nad którymi sporo pracowaliśmy ostatnio na treningach. Bardzo mnie cieszy również świetna gra w defensywie. Nie pozwoliliśmy rywalowi stworzyć zbyt wielu okazji do zdobycia gola - powiedział nam trener Rafał Więckowski.
W następnej kolejce Elana zagra na wyjeździe z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Spotkanie zaplanowano w sobotę, 22 marca o godz. 14.
