O konieczności przebudowy nawierzchni i wymiany latarni Rynku i przyległych ulic mówiono od lat. To jak wyglądał do niedawna zawdzięczaliśmy przygotowaniom do obchodów kopernikańskich, 30 lat temu. To wtedy najważniejszy plac Torunia, poprzez wydzielenie ciągów pieszych, zamieniono w siatkę chodników i jezdni. W dodatku pocięty różnymi rodzajami nawierzchni: kostka, płyty granitowe, a nawet koszmarne lastryko. Jezdnie ulic Panny Marii i Żeglarskiej pokryto asfaltem. Tymczasem z badań wynika, że turysta zwiedzający nieznane miasto 30 proc. wzroku kieruje na chodniki i jezdnie.
Stąd wziął się pomysł ponownego wybrukowania Starówki i przywrócenia jej wyglądu z połowy XIX wieku. Stąd nowe żeliwne (jaśniej świecące) latarnie, które stopniowo zastępują dotychczasowe kinkiety, ławki i drzewa.
- Plan modernizacji Starówki rozpisany jest na kilkanaście lat. Stopniowo tak jak Rynek i Chełmińska będą wyglądać wszystkie ulice zabytkowego centrum - _wyjaśnia Grażyna Buczeń, z Miejskiego Zarządu Dróg.
_
Miasto pięknieje
(pan) Fot. Lech Kamiński
W tym roku to już koniec. Drogowcy układają ostatnie kostki granitu, montują latarnie. Trzeba przyznać, że po modernizacji Rynek Staromiejski i ul. Chełmińska prezentują się wspaniale.
