Drugą serię kartingowych mistrzostw Polski Michał rozpoczynał ze sporymi nadziejami na bardzo dobry wynik. Inowrocławianin od samego początku tego sezonu prezentuje równą, bardzo wysoką formę.
Co więcej, tuż przed zawodami w wózku aktualnego mistrza kraju młodzików wymieniono silnik. Nowa jednostka LKE Engines zgodnie z przewidywaniami spisała się na miarę oczekiwań, choć na początku nie obyło się bez drobnych problemów.
- To był zupełnie nowy silnik, więc potrzebowaliśmy odrobiny czasu na odpowiednie zestrojenie - mówi Mikołaj Kasiborski, ojciec i jednocześnie menedżer młodego kartingowca z Kujaw. - Pierwszego dnia było nieźle, ale dopiero drugiego kart zrobił się naprawdę szybki.
Przeczytaj także: Michał Kasiborski (MK-Speed Racing Team) nie zwalnia tempa. Notuje sukcesy w kolejnych zawodach
Michał Kasiborski - na co dzień uczeń Szkoły Podstawowej nr 11 w Inowrocławiu - swoją formą dopasował się do klasy sprzętu. W Bydgoszczy pokazał równą i dobrą technicznie jazdę.
Podczas sesji kwalifikacyjnej, zwanej treningiem oficjalnym, uzyskał drugi wynik. Lepszy rezultat miał jedynie Maciej Szyszko, główny rywal inowrocławianina w walce o kolejne tytuły mistrza Polski.
W dwóch pierwszych wyścigach zawodnik Automobilklubu Morskiego także okazał się minimalnie szybszy od Michała z Automobilklubu Inowrocławskiego. Bieg trzeci i czwarty stał już jednak pod znakiem dominacji kierowcy MK-Speed Racing Teamu.
Triumf w tych wyścigach dał Kasiborskiemu jednocześnie zwycięstwo w całych bydgoskich zawodach.
Punkty zdobyte na kartodromie sprawiły, że Michał umocnił się na prowadzeniu w czempionacie kategorii Młodzik 60.
Sam zawodnik podkreśla jednak, że o perspektywie wywalczenia kolejnego tytułu mistrza Polski stara się zupełnie nie myśleć. - Staram się myśleć jedynie o kolejnych czekających nas zawodach, a nie o końcu sezonu i tytułach - stwierdza Michał Kasiborski.
- Koncentruję się na każdym starcie z osobna, na tym, żeby za każdym razem jak najlepiej wypaść na torze. Robimy swoje, krok po kroku idziemy do przodu, a jeśli w ten sposób na koniec sezonu uda się osiągnąć jakiś znaczący sukces, to czas na radość pewnie jeszcze przyjdzie.
Kolejna odsłona kartingowych mistrzostw Polski już w najbliższy weekend w wielkopolskim Gostyniu.
Michał starty w Polsce łączy z występami we Włoszech. W poprzednim sezonie był dwunasty w mistrzostwach świata WSK Final Cup.
Jest jednym z laureatów plebiscytu Gazety Pomorskiej na Sportowca Regionu.
Czytaj e-wydanie »