https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kwiatkowski odpoczywa. "Jestem rozczarowany, zabrakło mi sił"

(jp)
Tony Martin przed Michałem Kwiatkowski. I tak przez prawie 100 km na 10 etapie Tour de France,
Tony Martin przed Michałem Kwiatkowski. I tak przez prawie 100 km na 10 etapie Tour de France, omegapharma-quickstep.com
Torunianin tego dnia wspólnie z Tony Martinem byli autorami jednej z najciekawszych akcji w tegorocznym Tour de France. Szanse na etapowe zwycięstwo Kwiatkowski stracił na 2 km przed metą.

- Dzięki Tony Martinowi miałem wielką szansę nie tylko wygrać etap, ale może nawet wygrać żółtą koszulkę po tej akcji. Ale do trzeba trzeba było mieć jeszcze mocne nogi - opowiada torunianin (za portalem Omega Pharma). - Jestem bardzo wdzięczny Tony'emu, on był po prostu niesamowity. Jestem natomiast rozczarowany, że nie mogłem dokończyć jego pracy. Dałem z siebie wszystko, ale na finałowym podjeździe nie mogłem nawet utrzymać swojego tempa. Myślę, że to mogłoby wystarczyć do wysokiego miejsca na mecie. Bardzo chciałem wygrać właśnie dla Tony'ego.

- Powiedziałem Michałowi, że ma trzymać się mojego koła i pojechaliśmy. To była dla niego dobra okazja. Ostatecznie nie wyszło, ale to był dobry etap, sprawiliśmy, że nie było nudno na trasie, tego jestem pewny - dodał niemiecki kolarz, jeden z najwierniejszych towarzyszy Kwiatkowskiego w peletonie.

- We wtorek mamy dzień odpoczynku i mogę odzyskać trochę sił i będę gotowy na następny tydzień - mówi Kwiatkowski. - Udowodniliśmy jako grupa, że nigdy nie poddajemy. Brakuje nam Marka Cavendisha, ale nawet po ostatnich dwóch zwycięstwach etapowych nadal; będziemy walczyć o kolejce. Na każdym etapie będziemy aktywni. Na razie jestem rozczarowany końcem etapu w poniedziałek, ale wierzę, że jeszcze mogę coś osiągnąć w tym wyścigu

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mtb

Michał nie poddawać się,dzięki Twojej jeździe aż chce się oglądać wyścigi kolarskie.Powodzenia i bez upadków do końca TDF.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska