Międzynarodowy sukces zespołu BRAX VI na festiwalu w Grecji. Tancerki z Pałacu Młodzieży zdobyły „Koronę Orfeusza” [zdjęcia]

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy.

Zespół Tańca Współczesnego BRAX od 30 lat działa przy bydgoskim Pałacu Młodzieży. Tworzy go łącznie 70 dziewcząt w wieku 9-19 lat (5 grup wiekowych). Jedna z nich - BRAX VI niedawno po raz kolejny pokazała się na arenie międzynarodowej, tym razem w greckiej miejscowości Paralia. I odniosła wielki sukces.

- Posiadamy tytuł Bydgoskiej Kulturalnej Marki Oświatowej, a to zobowiązuje - mówi Beata Rewolińska, kierownik artystyczna i choreograf zespołu BRAX z Pałacu Młodzieży. - Co ważne, na ten festiwal otrzymałyśmy nominację Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Przyznano nam ją za dotychczasowe osiągnięcia na festiwalach ogólnopolskich i międzynarodowych. To dla nas wiele znaczy. Czujemy się ambasadorkami Bydgoszczy, więc wszędzie towarzyszyła nam nie tylko flaga Polski, ale też flaga naszego miasta.

W festiwalu wzięli udział wykonawcy z Cypru, Kazachstanu, Bułgarii oraz Polski. Poziom występów był wysoki. BRAX VI był jedynym zespołem tanecznym z Polski, ale nasz kraj, oprócz bydgoszczanek, reprezentowali jeszcze zespół wokalny z Mrągowa prowadzony przez Agatę Dowhań, która śpiewała kiedyś w “Alibabkach” (zdobył Grand Prix) oraz jedna wokalistka z Polski - Kinga Linkiewicz (zajęła 1. miejsce).

Tancerki z Bydgoszczy zaprezentowały się w kategorii: Dance Contemporary. Zatańczyły dwie choreografie przygotowane przez Beatę Rewolińską.

- W składzie międzynarodowego jury zasiadali przedstawiciele z Bułgarii, Kazachstanu i Polski - mówi Beata Rewolińska. - Nasze występy, już na etapie przesłuchań konkursowych, zrobiły na nich ogromne wrażenie. Tak się spodobały, że podczas koncertu galowego dziewczęta miały aż 8 prezentacji. Były to 3 chorografie grupowe, 3 duety, a ponadto towarzyszyłyśmy bułgarskiemu wokaliście i polskiej wokalistce.

W Grecji na bydgoszczanki spadł deszcz nagród. Nie tylko zdobyły "Koronę Orfeusza”, medale, puchar i dyplom. Ich start zaowocował też zaproszeniem na festiwal latem 2023 r. do Włoch.

- Zaproponowano nam nawet obniżenie kosztów udziału w nim, z czego bardzo się cieszymy - podkreśla Beata Rewolińska. - Poza tym nawiązałyśmy mnóstwo kontaktów. To taka wartość dodana tego greckiego wyjazdu. Atmosfera podczas festiwalu była zresztą wspaniała. Razem z zespołem z Mrągowa i polską wokalistką Kingą Linkiewicz bardzo się wspierałyśmy.

Zespół BRAX VI w czasie pobytu w Grecji uczestniczył też w warsztatach tanecznych. Poprowadziła je Greczynka Evgenia Gratsouna z prestiżowej Szkoły Tańca “Atelier de la danse” w miejscowości Katerini. Za ten udział otrzymały specjalny certyfikat.

- Pani Evgenia była zachwycona pracą dziewcząt podczas warsztatów - mówi Beata Rewolińska. - Przyjechała nawet na nasze przesłuchania i koncert galowy, by nam kibicować. Dziewczęta były rzeczywiście świetnie przygotowane, a ich występy w pełni profesjonalne. Tę jakość widać było na scenie, stąd tyle słów uznania padło pod naszym adresem. Udział w tym sukcesie miała też Karolina Kopeć, druga choreograf zespołu BRAX.

Beata Rewolińska przyznaje, że zależało jej, aby do Grecji poleciała cała grupa BRAX VI (w zespole tańczy 16 dziewcząt w wieku 14-16 lat). I to się udało.

- Główny ciężar kosztów ponieśli rodzice. Wsparł nas też finansowo Pałac Młodzieży, za co dziękujemy pani dyrektor - mówi Beata Rewolińska. - By tam polecieć, założyliśmy też zbiórkę na zrzutka.pl. Udało się zebrać 5200 zł. Dzięki temu wsparciu zespół mógł pojechać, m.in., na całodniową wycieczkę na Olimp. Wszystkim darczyńcom nasze tancerki odwdzięczyły się zdobywając złoty medal.

Wspaniałe powitanie na lotnisku w Modlinie zgotowali zespołowi rodzice. Były transparenty z napisem BRAX, balony.

- Młode tancerki poczuły się niczym sportowcy wracający z igrzysk. Jestem z nich dumna, bo ten sukces poprzedzony był ciężką pracą na treningach. To zadanie wykonały na medal - zaznacza Beata Rewolińska.

Kierownik zespołu BRAX chwali też organizację festiwalu w Grecji.

- Między występami był czas na integrację, zabawę, a nawet pobyt na plaży - mówi pani Beata. - Moje podopieczne dostały duży bodziec do dalszej pracy. Ten sukces je uskrzydlił.