Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy byłego biurowca Kofamy w Koronowie mają już dość

Adam Lewandowski
W tym budynku przy ulicy Przemysłowej 26 w Koronowie żyje  14 rodzin. Sześć mieszkań własnościowych, a osiem lokatorskich
W tym budynku przy ulicy Przemysłowej 26 w Koronowie żyje 14 rodzin. Sześć mieszkań własnościowych, a osiem lokatorskich Adam Lewandowski
Remontowali pustostan, to podłączyli się do licznika na korytarzu. Kto płaci teraz więcej za prąd? My!

Dawno temu, w latach 70., był to biurowiec Kofamy. Potem Kofama postawiła drugi, i w tym pierwszym powstały mieszkania zakładowe. Po latach cały obiekt zajął syndyk. Kilka rodzin zdążyło kupić mieszkania od upadającej Kofamy, ktoś od syndyka, a jeszcze inni od gminy, która przejęła cały dom.

- Układ jest taki - mówi pani Halina - że jest tu 14 mieszkań, w tym sześć własnościowych, pozostałe natomiast należą do miasta. I taki układ - naszych sześć do ośmiu komunalnych jest we wspólnocie mieszkaniowej. Przegrywamy więc jako mniejszość z miastem na całej linii. I nic nie mamy do gadania - wtórują pani Halinie jej sąsiadki: Ewa i Janina. - I nic się nie możemy w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej dowiedzieć.

Przykład? Choćby niedopłaty za ogrzewanie. Wszystko co trzeba płacimy, a tu znowu za mało niby za ciepło. Panie próbowały dowiedzieć się, skąd te większe rachunki i nic się nie dowiedziały. Za wodę i grzanie wody? Toż są liczniki, poplombowane, więc łatwo obliczyć zużycie. A tu przychodzi płacić za więcej. Bo gdzieś wyciekło, czy co? To od czego są liczniki?

Regiodom.pl - wszystko o Twoim domu

- A jak pękła u mnie rura przy zegarze w łazience, to nie dość, że woda zniszczyła mi panele, tapety, meble, to jeszcze ZGKiM chciał za naprawę pieniądze - opowiada pani Ewa.

Pani Ewie zaciekało też systematycznie przy oknie w pokoju. Aż grzyb się pokazał. I co? Przysłali fachowców, zaklajstrowali tynkiem ścianę pod dachem i nad oknem mam teraz "plakat". Aż wstyd. Nie lepiej było ocieplić strop i ściany, by już nie zaciekało?
Jej sąsiadki z internetu dowiedziały się, że już w zeszłym roku planowane było ocieplenie stropu i remont dachu. Na planach się skończyło. A przecież mieszkańcy co miesiąc płacą na fundusz remontowy. Na koncie wspólnoty jest już ponad 45 tys. zł. Jest więc za co remontować, by mniejsze były rachunki za ciepło!

- A dlaczego tyle za sprzątnie korytarza? - pyta pani Halina. - Rocznie wspólnota płaci 5898,25 zł. Do tego materiały, w tym środki czystości: 720,05 zł. A kominiarz? U Ewy od 2 lat kominiarza nie było!

Ale panie wiedzą, skąd takie rachunki. Bo nie wszyscy płacą czynsz. Obciąża się zatem tych uczciwych. A jak ZGKiM przez dwa miesiące remontował pustostan, to ekipa podłączyła się z prądem do licznika na korytarzu. No to z 700 zł rocznie wzrosło do 1229,54 zł. Kto płaci? Znowu ci uczciwi.
- Znowu my... Już wiemy, skąd się biorą te niedopłaty - mówią panie. - A jak w grudniu remontowali węzeł cieplny, to zamiast cieplej było chłodniej. Od 14 do 17 stopni w naszych mieszkaniach. Czy trzeba było awantury, by było cieplej?

To tylko część uwag, które zgłaszają panie z ul. Przemysłowej 26 w Koronowie. Co na to ZGKiM? Zastępca dyrektora tego przedsiębiorstwa obiecał nam, że odpowie na nie w przyszłym tygodniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska