https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy gminy Żnin dla WOŚP: 37 tys. złotych z puszek i licytacji

Iwona Góralczyk
Dyrektor Żnińskiego Domu Kultury poinformował za pośrednictwem portalu społecznościowego, że mieszkańcy gminy Żnin zebrali dla WOŚP nieco ponad 37 tys. złotych. -  Brawo Żnin, Brawo Słębowo - napisał Artur Jakubowski.
Dyrektor Żnińskiego Domu Kultury poinformował za pośrednictwem portalu społecznościowego, że mieszkańcy gminy Żnin zebrali dla WOŚP nieco ponad 37 tys. złotych. - Brawo Żnin, Brawo Słębowo - napisał Artur Jakubowski. Iwona Woźniak
Sześć minut po północy dyrektor Żnińskiego Domu Kultury poinformował za pośrednictwem portalu społecznościowego, że mieszkańcy gminy Żnin zebrali dla WOŚP nieco ponad 37 tys. złotych.

- Zakończyliśmy liczenie zebranych pieniędzy do puszek i podczas licytacji w żnińskim sztabie. Mamy 37.500,49 złotych. Brawo Żnin, Brawo Słębowo - napisał Artur Jakubowski.

Zabawa na dobre rozkręciła się w południe, gdy żniński sztab WOŚP, z jego szefem Arturem Jakubowskim, na co dzień dyrektorem ŻDK, zorganizował bieg "Policz się z cukrzycą". Młodzi biegali wokół baszty, dorośli zaliczyli większe odległości, bo trasę wyznaczono wokół rynku.

Atrakcją było także malowanie sprayem wraku samochodu przekazanego przez firmę Kapral - Car. Ogólna koncepcja malowania należała do Ilony Gawrońskiej, młodej artystki współpracującej z ŻDK.

Na scenie wystąpiły zespoły: Pałuczanki, Czerwone Róże, Studio Piosenki, Jaśmin, Muzycy z Zespołu Szkół Specjalnych.

Później przenieśliśmy się do sali widowiskowej ŻDK. Na początek wystąpiła Sekcja Tańca Żnińskiego Domu Kultury.

I znów można się było bawić przy rytmach kilku zespołów. Wystąpili: Sierżant Baker, KateLESS, Ewa Kryza.

Przed "światełkiem do nieba" szef sztabu przeprowadził na rynku ostatnie licytacje. Chwilę po nich obejrzeliśmy pokaz fajerwerków.
Dla wszystkich był żurek, który ugotował na tę imprezę Stanisław Maciejewski.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
goch
Pewnie toć można! Bardzo sie cieszę, ze są tacy hojni ludzie na świecie! Jeszcze bardziej sie cieszę, ze jest taka osoba jak Jurek Owsiak i jego wspaniała WOSP. Jestem z Jurkiem jestem w Woodstockiem! <3
G
Gość

Ja dałem 500 pln.I co można?

 

K
Kargul Władtsław
Łabiszyniacy chcieli pofrezem, czyli destruktem płacić ale do puszek nie mieścił się.
j
jarek

W Barcinie jeden z mieszkańców ofiarował orkiestrze prawie tyle ile cały Łabiszyn zebrał. Brawo Barcin, brawo ten Pan.

G
Gość

Jedna wieś z gminy Barcin zebrała prawie dwa razy więcej kasy niż cala gmina Łabiszyn.

t
tak dla dobrych serc

współczuję, że musisz nosić ten beret, on ewidentnie ogranicza Ci horyzonty, trzeźwość spojrzenia na otaczający świat i jego rozumienie.

m
moher

Niech sobie resortowy Jurek posłucha co zakonnik i jego bracia w wierze od dziesiątek lat mówią nt przemocy. Zapewne zakonnik nie wystąpi z apelem do Jurka żeby przyłączył się do akcji przeciwstawiania się demoralizacji młodzieży i nie tylko. 

 

Nie dla "fałszywych serduszek"

m
matka

Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zwrócił się z prośbą o pomoc do ojca Tadeusza Rydzyka. Apel Jerzego Owsiaka ma związek ze sprawą pobitej na śmierć 4-latki z Łodzi. Szef WOŚP-u apeluje do dyrektora Radia Maryja o nagłośnienie akcji fundacji wśród słuchaczy radia i widzów "Telewizji Trwam". Czy zakonnik zgodzi na propozycję współpracy ponad podziałami?

Jerzy Owsiak postanowił zabrać głos w sprawie tragedii w Łodzi. W środę do szpitala zgłosiła się matka z martwą od kilku godzin 4-letnią dziewczynką, która wcześniej została brutalnie pobita. Poruszony tragedią szef WOŚP przypomina o akcji fundacji "Historia misia". To kampania związana z problemem przemocy wobec dzieci. Akcja rwa od kilku lat i polega na tym, że w miejscach, w których bardzo często dochodzi do tragicznych zdarzeń, zostawiane są obandażowane pluszowe misie z napisem „Nie bij mnie, kochaj mnie".

Owsiak apeluje o pomoc do dyrektora Radia Maryja - ojca Tadeusza Rydzyka, aby ten włączył się w promowanie pozytywnych wzorców wśród swoich odbiorców.

"Wiem, że Ojciec ma ogromny, a nawet przeogromny szacunek wśród wielu Polaków. Często także tych, którzy są sąsiadami ludzi łamiących wszelkie prawa, ludzi, którzy znęcają się nad bliskimi, rodziną, nad swoimi dziećmi. (...) Czy mógłby Ojciec do nich zaapelować, aby oni także byli tym dzwonkiem alarmowym i uczyli nas wszystkich obywatelskiej powinności, odpowiedzialności i odwagi w reagowaniu na krzywdę ludzką?" - pyta Jerzy Owsiak ojca Tadeusza Rydzyka.

Duchowny nie pała sympatią do Owsiaka m.in. ze względu na ostro krytykowany przystanek Woodstock. Słuchacze radia Maryja na antenie wypowiadali się w negatywnym kontekście o finansach WOŚP.

 

Nie dla "moherowych beretów"

 

k
kateLESS
Pani Iwono,
czytając Pani artykuł natknęliśmy się na literówkę, może dla niektórych mało istotną, dla nas jednak ma ona znaczenie. Nasz zespół nazywa się kateLESS, nie Katless. Bylibyśmy wdzięczni, gdyby udało się Państwu skorygować tę pomyłkę.
Pozdrawiamy,
kateLESS

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska