Rozmowa z Jędrzejem Kucharskim, wiceburmistrzem Jabłonowa Pomorskiego
- Mieszkańcy Góral są odcięci od świata. Żaden przewoźnik nie chce obsługiwać wsi. Czy władze gminy coś robią, żeby ułatwić życie mieszkańcom?
- Niestety, władze gminy nie są władne, żeby zmusić firmę przewożącą do świadczenia usługi, która nie przynosi zysków. Na ten temat rozmawialiśmy już zarówno z dyrekcją brodnickiego PKS-u, a także z prywatnym przewoźnikiem z Jabłonowa. Jak wskazywali, żadnemu z nich nie opłaca się tam jeździć. Podobny problem mają mieszkańcy Płowęża i Pło-wężka. Tam też nie dojeżdża żaden autobus. Są to wsie położone na peryferiach gminy i przewoźników nie jest po drodze, żeby zajeżdżać do tych wsi.
- Autobusy tam nie dojeżdżają, drogi również nie są w najlepszym stanie. Jakie inwestycje drogowe planowane są w Góralach?
- Na razie jesteśmy na etapie projektowania przyszłorocznego budżetu. Trudno mi teraz odpowiedzieć, czy takowe inwestycje będą ujęte do realizacji w naszych planach na 2011 r. Dużo dróg wykonujemy w ramach i za pomocą dotacji z zewnątrz. Staramy się nawet o obniżenie kosztów realizacji takich zadań poprzez korzystanie z tańszych materiałów do budowy nawierzchni. Zamiast drogiego asfaltu kładziemy emulsję, która jest o wiele tańsza. Staramy się budować drogi w miarę naszych skromnych zasobów finansowych i potrzeb. W tym roku została ułożona droga z Góral przez Kamień do Jaguszewic. Przyznaję, że jest sporo dróg w fatalnym stanie, ale proszę mi wierzyć, że w ciągu roku nie da się tego zrobić. Potrzeba nawet kilkunastu lat.
- We wsi jest boisko do gry w piłkę. Trochę zapomniane, zarosło trawą. Kto powinien zadbać o teren boiska?
- Obiekty sportowe są pod nadzorem Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Jabłonowie. Jest tam pracownik, który zajmuje się utrzymaniem takich obiektów. My dysponujemy pracownikami, którzy zajmują się wykaszaniem trawy i innymi pracami pielęgnacyjnymi terenów zielonych. Widocznie nikt nie zgłaszał, że na boisku trzeba skosić trawę.
- Mieszkańcy zwracali uwagę na potrzebę wybudowania placu zabaw. Kiedy on może powstać?
- W przyszłym roku i wieloletnim planie inwestycyjnym nie ma takiego przedsięwzięcia. W tym roku place zabaw powstaną w dwóch wsiach m.in. w Kamieniu.
- A co będzie z wiatą dla oczekujących na busa?
- To zadanie musi zostać zrealizowane. Nie może tak być, żeby młodzież marzła i mokła, czekając na busa. Prawdopodobnie przy opracowywaniu planu budżetowego weźmiemy to pod uwagę.
- W Góralach jest remiza i Wiejski Dom Kultury. Niestety, nic się tam nie dzieje. Czy władze gminy nie powinny zadbać o wyposażenie tego obiektu i utworzyć tam klub dla młodzieży?
- Ten budynek wymaga zbyt dużych nakładów finansowych. Po pierwsze trzeba byłoby zrobić ogrzewanie, wyremontować go wewnątrz oraz kupić potrzebny sprzęt. Gmina nie dysponuje taką gotówką, żeby urządzić tam klub dla młodzieży. Mieszkańcy powinny sami wyjść z inicjatywą utworzenia takiego miejsca. Może znalazłby się inwestor, który na przykład ufundowałby wyposażenie klubu.
- W gminie Jabłonowo brakuje większych zakładów pracy. Ludzie narzekają, że do pracy muszą dojeżdżać do odległych miast. Może warto byłoby przyciągnąć firmy, które by w dużym stopniu wpłynęły na obniżenie bezrobocia.
- Proszę mi powiedzieć, jak mamy to zrobić? Do tej pory nikt się nie zgłosił, kto by chciał wybudować zakład zatrudniający kilkaset osób. Owszem promujemy nasze tereny przy okazji ogólnopolskich targów czy innych większych imprez. Jednak do tej pory nie odniosło to pozytywnego skutku w kwestii zatrudnienia.