https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kamienicy w Kielcach panicznie boją się starszej sąsiadki: „Żyjemy jak na bombie”

Paulina Baran
Panie Marta i Kamila boją się, że sąsiadka kiedyś zrobi im coś bardzo złego.
Panie Marta i Kamila boją się, że sąsiadka kiedyś zrobi im coś bardzo złego. Dawid Łukasik
Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Słowackiego w Kielcach obawiają się, że kiedyś dojdzie tu do tragedii. Mówią, że ich osiemdziesięcioletnia sąsiadka ma problemy psychiczne, oskarża ich o niestworzone rzeczy, a sama ostatnio myła schody denaturatem i zaczepiała dzieci. Starsza kobieta zapewnia, że to ona jest ofiarą. Twierdzi, że jest podtruwana i szykanowana.

"Cała klatka boi się jednej, starszej kobiety”

- Ta pani jest chora psychicznie. Twierdzi, że u nas w domu jest produkcja farb i narkotyków, że my ją trujemy i gazujemy. Ona potrafi wylać na schody denaturat, podlewa też nim kwiaty – mówi pani Marta. Kolejna sąsiadka, pani Kamila wyjaśnia, że starsza kobieta zimą oraz nocami otwiera wszystkie okna na klatce. Tłumaczy, że czasem dostaje napadów szału i w środku nocy puka do drzwi, dzwoni domofonami i wyzywa wszystkich sąsiadów.

– My po prostu czujemy się zagrożeni. To starsza kobieta, która powinna być pod stałą opieką, mieć podawane leki. Nie wiemy, czy ona ma chociażby gaz zakręcony, mamy własnościowe mieszkania, a żyjemy jak na bombie, bo cała klatka boi się jednej, starszej kobiety – mówi pani Kamila.

„Boję się, że chluśnie mi w twarz denaturatem”

Sąsiedzi twierdzą, że zagrożenie jest bardzo realne. – W czwartek wezwałam policję, ponieważ wychodziłam z dziećmi, a ta pani zaczęła wrzeszczeć, że ją gazuję. Boję się, że następnym razem na mnie coś wyleje, chluśnie mi w twarz tym denaturatem, albo zepchnie ze schodów, bo będzie uważała że jestem jej największym gazownikiem i zagrożeniem – obawia się pani Marta. Kobieta wyjaśnia, że w 2016 roku zgłosiła sprawę do prokuratury, ale została umorzona, ponieważ pojawił się jakiś krewny osiemdziesięciolatki, który twierdził, że się nią opiekuje i nie ma żadnego zagrożenia.

– Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić, żeby jakoś opanować tę sytuację, ale wiem, że tej pani potrzebna jest pomoc, bo w przeciwnym razie wydarzy się coś złego - podsumowuje pani Marta.

Starsza pani tłumaczy, że sąsiedzi chcą ją otruć lub zagazować.

Po rozmowie z sąsiadami zapukaliśmy także do kobiety, przed którą drży pół kamienicy. Osiemdziesięciolatka otworzyła drzwi i spokojnie wyjaśnia, że to ona czuje się ofiarą.

– Oni robią farby, a ostatnio taki mały chłopiec o piątej w nocy oblał mnie jakąś substancją. Nie wiem, co oni chcą zrobić. Staram się być cichutko, zamykam pomalutku drzwi, ale czasem widzę, jak wpuszczają mi do mieszkania gaz i czuję straszny smród – mówi. Staruszka jest załamana, że nie ma klucza do suteryny i piwnicy. – Ostatnio wyprowadzono stamtąd wielkie metalowe urządzenie atomowe założone wiele lat temu, kiedy powstawał budynek – mówiła kobieta.

Policja będzie czuwać

Karol Macek rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji powiedział nam, że czwartkowa interwencja policji była dopiero pierwszą w tym roku. – Na pewno będziemy przyglądać się tej sprawie, odwiedzać te rodziny i czuwać, żeby między sąsiadami było wszystko w porządku – poinformował Karol Macek.

TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ja tylko przypomnę że obowiązek opieki nad tą osobą ciąży na rodzinie

Co?Zjawią się dopiero jak kobieta umrze do spadku?

G
Gość
W dniu 15.05.2018 o 15:55, Nika 125 napisał:

dojdzie do tragedii wtedy się wszyscy tym zajmą ale będzie za późno  

Wystarczy ,że odkręci gaz i zapomni a potem zapali światło i kamienicy nie ma.Powinni jej odciąć gaz jeżeli jest w tej kamienicy bo dojdzie do tragedii.

G
Gość
W dniu 16.05.2018 o 11:33, Kielcówek napisał:

Tą chorą kobietą powinna się zająć rodzina a jeśli się nie chce zając to powinno miasto i obciążyć rodzinę . A sąsiadki jak sąsiadki normalni ludzie , którzy chcą spokojnie mieszkać . I tyle w temacie .

Po co państwo przez całe życie pobiera tyle podatków od ludzi żeby na końcu powiedzieć jak ktoś zachoruje że rodzina ma za wszytsko płacić. Rozumiem państwo nie ściąga z ludzi podatków i ne gwarantuje niczego ale jak więcej niż połowa dochodu ląduje na kontach budżetu to nie po to żeby państwo odwracało się od takich ludzi i mówiło masz zapłacić. 

K
Kielcówek

Tą chorą kobietą powinna się zająć rodzina a jeśli się nie chce zając to powinno miasto i obciążyć rodzinę . A sąsiadki jak sąsiadki normalni ludzie , którzy chcą spokojnie mieszkać . I tyle w temacie .

T
Tugs
Powinna być możliwość przymusowego leczenia. Tacy ludzie są zagrożeniem dla innych.
G
Gość
W dniu 15.05.2018 o 16:05, Beata napisał:

Czy te przerażone sąsiadki są tak ciemne, że zamiast zgłosić sytuacje chorej osoby odpowiednim organom robią sobie lans i obciach w lokalnej gazetce?


czytaj ze zrozumieniem i nie rób sobie lansu na forum prosty czlowieku
T
Tvp
W dniu 15.05.2018 o 16:05, Beata napisał:

czytaj ze zrozumieniem i nie rób sobie lansu na forum prosty czlowiekuCzy te przerażone sąsiadki są tak ciemne, że zamiast zgłosić sytuacje chorej osoby odpowiednim organom robią sobie lans i obciach w lokalnej gazetce?

T
Tk
W dniu 16.05.2018 o 04:45, Tk napisał:

To jest bardzo mądra i dobrze wykształcona kobieta. Bardzo wysokiej rangi emerytowany urzędnik, którą być może lata bardzo obciążającej intelektualnie pracy doprowadziły do choroby. A sąsiadki no cóż...pozostawię to bez komentarza

to raczej twoje zachowanie można pozostawić bez komentarza. Znasz starsza Panią i jej nie pomagasz.... Żenada. A innych krytykuje na forum, jakie to polskie i zakładane zachowanie pod publiczkę
T
Tk
W dniu 15.05.2018 o 16:44, Gość napisał:

To jest bardzo mądra i dobrze wykształcona kobieta. Bardzo wysokiej rangi emerytowany urzędnik, którą być może lata bardzo obciążającej intelektualnie pracy doprowadziły do choroby. A sąsiadki no cóż...pozostawię to bez komentarza

X
Xxx
W dniu 15.05.2018 o 20:06, Gość napisał:

Teraz elity w apartamentach mieszkają

Elity w pierwszym pokoleniu, co widać, słychać i czuć
z
zaz
W dniu 15.05.2018 o 19:32, ktośkielce napisał:

A skad wiesz ze te panie nie dzwonily do wariatkowa i na policje?Pewnie wariatkowo i policja nie ragowaly bo i po co?Teraz władza sie nie zajmuje tylko kaze prawie miesiac koczowac niepelnosprawnym na sejmowym korytarzu.

ale przecież te sąsiadki chcą jej pomoc bo nikt się nią nie zajmuje, proszę czytać ze zrozumieniem to nie jest trudne :)

x
xxxx
W dniu 15.05.2018 o 16:05, Beata napisał:

Czy te przerażone sąsiadki są tak ciemne, że zamiast zgłosić sytuacje chorej osoby odpowiednim organom robią sobie lans i obciach w lokalnej gazetce?

ojjjjj,,,,,,  czytanie ze zrozumieniem się  kłania Pani Beatko :)

G
Gość
Niestety taka mamy prokuraturę w tym kraju. Prokurator ma wszystkie narzedzia aby zająć się sprawa tj. wszcząć postępowanie, zarządzić badania psychiatryczne tej pani a także złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie. Ale mozna też nie zrobić nic, może nic się nie stanie....
G
Gość
Napisane jest przecież, że było zgłaszane 2 lata temu do prokuratury Że ma kogoś z rodziny I co? I nic :/
G
Gość
Teraz elity w apartamentach mieszkają
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska