
W Kościelcu pojawili się żołnierze z 2. Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego i w ciągu kilku tygodni naprawili most. Wczoraj nastąpiło uroczyste otwarcie przeprawy.

- Według opinii ekspertów, a tylko takimi opiniami można się opierać w przypadku problemów z tego typu obiektami, panuje przekonanie, że mosty drewniane traktowane są jako rozwiązania tymczasowe, w miejscu wystąpienia katastrof, do czasu budowy mostów właściwych - mówił w trakcie otwarcia nowej przeprawy burmistrz Pakości Wiesław Kończal.

Wielokrotnie na naszych łamach domagali się, by radni w budżecie znaleźli pieniądze na jej remont. Dziwili się, gdy rozważano budowę nowego mostu za 4 mln zł. - Nigdy nie chcieliśmy żadnego betonowego mostu, dwupasmowego, z chodnikami. Wyglądałby komicznie łącząc dwie polne drogi. Drewniana przeprawa by nam zupełnie wystarczyła. Mogliby ją zrobić żołnierze, w ramach ćwiczeń. Byłoby dużo, dużo taniej - mówili wówczas mieszkańcy.

Wówczas jednak samorządowcy sięgnęli po receptę, którą podpowiadali sami mieszkańcy. Gmina wystąpiła do Ministerstwa Obrony Narodowej z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego problemu. Prośba została uwzględniona.