- W ciągu zaledwie trzech miesięcy wartość długu Polaków zwiększyła się o 8,9 mld zł, osiągając poziom 79,24 mld zł - informuje Andrzej Kulik, rzecznik prasowy Krajowego Rejestru Długów. - To przyrost nienotowany od czasu publikacji pierwszego wydania kompleksowego raportu o długach, który po raz pierwszy ukazał się dokładnie rok temu - komentuje Kulik.
Baza KRD bije rekordy!
Rekordy bije też baza Krajowego Rejestru Długów, w której znajduje się już niemal 837 tys. dłużników.
I tak: najszybciej rosną niespłacane bankowe długi firm (państwowych i prywatnych). Nieco optymizmu przynoszą dane dotyczące kredytów mieszkaniowych. Choć kwota zagrożonych kredytów hipotecznych osób prywatnych w ostatnich trzech miesiącach ponownie wzrosła, jednak znacznie wolniej niż w pierwszym kwartale tego roku i wynosi obecnie 2,54 mld zł.
Dodajmy, że 43,5 proc. tej kwoty stanowią kredyty w walutach obcych. Rok temu przeterminowane zadłużenie firm i osób prywatnych z tytułu niespłacanych należności banków, podatków, opłat za prąd, gaz, czynsze, telefonię oraz mandatów - wynosiło 59,23 mld zł. Dziś jest o 20 mld zł, czyli prawie 34 proc. wyższe.
Jak jest na Kujawach i Pomorzu? Średnie zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych i wspólnot mieszkaniowych wynosi ponad 6 tys. zł, rekordzista jest winien 80 tys. zł. Zajmujemy pod tym względem 13. miejsce w kraju.
Rekord w alimentach
Tymczasem nasz rekord za niezapłacone mandaty za jazdę bez biletu to 18 tys. zł, średnio wychodzi 810 zł na dłużnika. Z tym wynikiem zajmujemy 8. miejsce w kraju.
1400 zł - na tyle są średnio zadłużeni u nas abonenci telefoniczni. Rekordzista za erachunki nie zapłacił aż 12 tys. zł. Z tą liczbą jesteśmy w krajowej ścisłej „czołówce”, bo na 3. miejscu.
Przerażają także kwoty osiągnięte przez dłużników alimentacyjnych: średnie zadłużenie w regionie to 20 tys. zł, rekord: 261 tys. zł. Dodajmy, że to przy okazji również polski rekord!
