To sprawa, którą internauci często poruszają m.in. na forum "Pomorskiej" oraz Facebooku. Sprawdziliśmy ile głosów nieważnych oddaliśmy w skali całego powiatu.
I tak, jeśli chodzi o okręg nr 1, a więc gminę Żnin, komisje wydały dokładnie 10 tys. 985 kart do głosowania, z tego 1 tys. 749 głosów było nieważnych. To dokładnie 15, 9 proc. (tu o mandat ubiegało się 108 kandydatów). W okręgu nr 2, obejmującym gminy Barcin i Żnin (stąd kandydowało 79 osób) wydano 8 tys. 755 kart. Policzono, że nieważnych głosów było aż 2 tys. 101 (23, 99 proc.).
W okręgu nr 3, w którym głosowali mieszkańcy gmin Rogowo, Janowiec Wlkp. oraz Gąsawa (wybierali spośród 92 kandydatów) do rąk wyborców trafiło 9 tys. 798 głosów. Doliczono się, że nieważnie oddanych głosów było tu 1 tys. 843 (18, 81 proc.).
Sumując dane okazuje się, że w skali całego powiatu, spośród wszystkich oddanych głosów 19, 3 proc. było nieważnych (to daje 5 tys. 693 głosy).
Dla porównania, cztery lata temu w wyborach samorządowych, do rady powiatu oddaliśmy 10, 93 proc. głosów nieważnych. Czym jest spowodowany tegoroczny wzrost?
Problemów z głosowaniem nie mieliśmy wybierając burmistrzów i radnych gminnych. Tu sytuacja była jasna, ponieważ wszystkie nazwiska znalazły się na jednej karcie (jedna karta jeden "x").Problemy pojawiły się kiedy głosowaliśmy na radnych powiatowych i tych do sejmiku wojewódzkiego (ponad 20 proc. nieważnych głosów w powiecie żnińskim). W jednym i drugim przypadku w rozumieniu komisji kartą do głosowania była książeczka z wszystkimi listami. Informując o sposobie głosowania, wielu ludzi dosłownie zrozumiało, że stawiając "x" na karcie do głosowania, stawiamy go na każdej karcie książeczki. Stąd zamiast jednego "x" było ich kilka. Jeśli głosowaliśmy w ten sposób nasz głos stawał się nieważny.
Przy okazji warto zaznaczyć, że idąc do wyborów sami powinniśmy dokładnie zapoznać się ze sposobem głosowania.
Dodajmy, że nie tylko w powiecie żnińskim oddano wiele nieważnych głosów. To problem ogólnopolski.
Czytaj e-wydanie »