Od połowy grudnia mogileńska kryta pływalnia jest nieczynna. Zamknięcie obiektu zimą, w czasie przedświątecznym oburzyło niektórych mieszkańców gminy.
Tymczasem burmistrz Leszek Duszyński oraz Robert Michalski dyrektor ośrodka sportu tłumaczą, że prac nie można było inaczej zorganizować.
Burmistrz podkreśla, że dzięki zaradności dyrektora ośrodka sportu oraz Beaty Motyki szefowej wydziału inwestycji w ratuszu, Mogilno dostało dofinansowanie na remont pływalni.
Przypomnijmy, że w lipcu tego roku ministerstwo sportu przyznało gminie dofinansowanie na modernizację pływalni. Koszt inwestycji to 2,5 mln zł. Dofinansowanie to milion.
Jak mówi burmistrz, warunkiem otrzymania dofinansowania było wykonanie prac w jednym roku.
A wiadomo było, że po 11 latach intensywnej eksploatacji remont jest potrzebny.
- Dzięki naszym zabiegom ta inwestycja, tak jak remont hotelu została rozłożona wyjątkowo na dwa lata. Udało nam się to dzięki życzliwości niektórych osób w ministerstwie. Uznaliśmy, że to będzie najlepszy okres na remont - przerwa świąteczna, zimowe ferie - mówi burmistrz
- Ministerstwo poszło nam na rękę. Możemy prowadzić prace przez dwa lata, ale muszą to być prace ciągłe - dodaje Robert Michalski.
Dodajmy, że modernizacja pływalni odbywa się w dwóch etapach. Pierwszym były prace polegające na wymianie urządzeń pod niecką. Drugi etap wymaga wyłączenia z użytkowania, nawet na 2-3 miesiące, całej pływalni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć