- Władze Bydgoszczy powinny się wstydzić! - to głos mieszkańca Solca, który codziennie dojeżdża do pracy w
Bydgoszczy.
- Mamy XXI wiek i zamiast szybciej, podróżujemy coraz wolniej. Przecież niezależnie którą stroną jadę - Nowotoruńską czy Toruńską, to szybciej niż 40 kilometrów na godzinę nie pojadę. Nie dość tego, było 40, a teraz jest już nawet tylko 30 km/godz. Taki znak postawili na wysokości Łęgnowa po głośnym wypadku, w którym potrącony został chłopiec. To taki bydgoski sposób na ograniczenie wypadków? Zamiast przebudować drogę, wykonać chodnik czy ścieżkę, stawia się znak ograniczenia prędkości...
W Łęgnowie w końcu coś zmienia się na lepsze
Stan dróg gminnych wylotowych z Bydgoszczy do Solca jest fatalny. Kończy się Bydgoszcz, rozpoczyna powiat i wjazd na dobre już drogi. Starostwo remontowało je w zeszłym i w tym roku.
Kiedy zatem Bydgoszcz zabierze się za remont swych dróg? - Prosimy jeszcze o chwilę cierpliwości - mówią w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji. - Na remont kapitalny ulicy Nowotoruńskiej staramy się o pieniądze z tzw. schetynówek. Mamy nadzieję, że będziemy w tych staraniach skuteczni.
Niestety, takie zapewnienia słyszymy w zarządzie dróg od dawna...
Przeczytaj również: Rok prezydentury Rafała Bruskiego - jak go oceniamy?
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje