Kradzież mitsubishi grandis sprzed jednej posesji. To jeden z kilku zarzutów. Z niezamkniętego forda zaparkowanego na innej posesji zniknął videorejestrator oraz różne dokumenty. A z citroena na jednym z osiedli w mieście - tablice rejestracyjne.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Policja dostała sygnał, że skradzione mitsubishi było widziane na trasie Szubin-Kcynia. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej i wjechał w kompleks leśny w rejonie miejscowości Zabłocie. Tu porzucił auto i uciekał pieszo. Miał jednak pecha. W samochodzie zostawił dokumenty. W aucie znaleziono też skradzione tablice rejestracyjne.
Policja posiłkując się nagraniem z monitoringu zatrzymała 31-latka dzień później. Trafił do aresztu. Oprócz kradzieży z włamaniem mężczyzna odpowie za zignorowanie kontroli drogowej.
Zobacz koniecznie: Uważaj! Skuteczna egzekucja komornicza może pozostawić cię z niczym