Mieszkaniec Żyglądu też doczeka się kanalizacji

Mieszkaniec Żyglądu twierdzi, że na podłączenie do kanalizacji jego gospodarstwa czeka już od kilku lat.
- Gmina robiła kanalizację, przez moją posiadłość przechodzą rury, a nie mogę doczekać się podłączenia - skarży się Kazimierz Przewłoka. - Wójt obiecuje, a nic się nie dzieje. Stacja paliw i kilka innych pobliskich gospodarstw także nie ma kanalizacji. A deklarują chęć wpięcia się do niej. Podobno geodeta nie przygotował odpowiednich dokumentów. Co ciekawe, na moim gruncie dodatkowo jest jeszcze studnia i odpowietrznik. Jak się wyleje to ścieki popłyną do Strugi Papowskiej. Kiedy wreszcie doczekam się kanalizacji?
Wójt gminy Papowo Biskupie zapewnia, że w ciągu maksymalnie 1,5 roku gospodarstwo mieszkańca zostanie podłączone do kanalizacji.
- Podłączymy w końcowym etapie kanalizowania gminy, to kwestia do półtora roku, a może nawet uda się jeszcze w tym - mówi Andrzej Zieliński, wójt gminy Papowo Biskupie. - Sprawa dotyczy trzech gospodarstw i stacji paliw. Nie można ich było podciągnąć pod żaden z projektów o dofinansowanie ani włączyć. Musimy zlecić zrobienie projektu.
Jak mówi wójt, przez pole ze Storlusa prowadzi kanał tłoczny.
- Przepompownie przy posesjach będą tłoczyły ścieki do tego kanału - zapowiada wójt. - Wszyscy, którzy chcą być podłączeni do kanalizacji - będą.