Do zdarzenia doszło pod koniec maja br. Do 48-letniej mieszkanki Żnina zadzwonił rzekomy policjant Centralnego Biura Śledczego z informacją, że pieniądze zgromadzone na koncie są zagrożone i aby je uchronić przed utratą trzeba je przelać na wskazane konta.
- Niestety, kobieta zrobiła dwa przelewy po 50 tys. złotych oraz przekazała BLIKI-em 12 tys. zł. Łącznie oddała oszustom 112 tys. złotych - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Na szczęście 48-latka szybko zorientowała się, że mogła paść ofiarą przestępstwa. To zapewne pomogło policjantom w zatrzymaniu „odbieraków”, niestety, nie uchroniło gotówki.
Współpraca policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy z kryminalnymi ze Żnina pozwoliła na ustalenie, że w sprawę zamieszany może być obcokrajowiec, przebywający na terenie powiatu oławskiego, gdzie doszło do jednej z wypłat. W tej sprawie pomocny okazał się monitoring.
- W efekcie na terenie powiatu oławskiego doszło do zatrzymania dwóch braci - informuje mówi mł. insp. Monika Chlebicz. - Obaj mężczyźni 26- i 28-latek trafili do komendy policji w Żninie, gdzie usłyszeli zarzut oszustwa 48-latki. Niestety, nie mieli już gotówki, którą wypłacili. Policjanci będą ustalać, co stało się z pieniędzmi.
W czwartek (6 czerwca) do sądu w Żninie trafił wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie obu zatrzymanych. Sąd zdecydował o aresztowaniu obu mężczyzn na 3 miesiące.
- Do wyjaśnienia pozostaje wiele wątków, między innymi to, co stało się z pieniędzmi 48-latki, czy są inne osoby oszukane przez zatrzymanych, a co najważniejsze czy ktoś z nimi współpracował? - mówi mł. insp. Monika Chlebicz.
