
„Zawiasy” za fałszywe zeznania
Z kolei Dariusz S., niespełna 40-letni dziś były policjant i dyrektor ds. bezpieczeństwa w agencji ochrony już w lutym 2020 roku skazany został na 1 rok więzienia w zawieszeniu.
Chodziło o złożone wkrótce po zabójstwie nieprawdziwe zeznania w sprawie identyfikatora z napisem „media”, z którego skorzystać miał zabójca Pawła Adamowicza wchodząc na scenę oraz posiadanie gazowej broni palnej bez zezwolenia.

Medialne wycieki bez kary
Odmową wszczęcia śledztwa po czynnościach sprawdzających zakończył się sygnał brata Stefana W., który dotyczył przekazania mediom informacji pozwalających ustalić adres rodziny Stefana W.
Natomiast umorzenie zamknęło postępowanie dotyczące upublicznienia zdjęcia zrobionego aresztowanemu zabójcy 14 stycznia 2019 r. oraz wycieku do sieci nagrania z zamachu.

Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w poniedziałek, 14 stycznia 2019 roku, po wielogodzinnej walce o życie.
Do szpitala trafił po ataku nożownika, do którego doszło podczas "Światełka do Nieba" w ramach WOŚP, 13 stycznia 2019 roku.
Mijają 2 lata od tej tragedii...