
(fot. Fot. Nadesłane)
Od kiedy w Krzewencie osiedlił się aktor Jan Nowicki, zapoczątkował piękną akcję świąteczną. Przebierając się za świętego Mikołaja obdarowywał dzieci paczkami. Tak też było w mikołajki, choć zamiast aktora, którego zatrzymały inne obowiązki, do Krzewentu przyjechał jego syn - Łukasz Nowicki, również aktor. To on w charakterystycznym stroju i z workiem, pełnym prezentów, odwiedził domy ponad pięćdziesięciorga dzieci.
Słodycze i szczoteczki

Wszyscy czekali na tę wizytę z niecierpliwością - mówi burmistrz Kowala Eugeniusz Gołem-biewski. W paczkach dzieci znalazły m.in. słodycze, herbatę, kakao, owoce, witaminy i preparaty witaminowe, odżywki, pastę do zębów, szczoteczki. Głównym fundatorami tegorocznych prezentów od św. Mikołaja byli Jan Nowicki oraz Krzysztof Sobczak z Krzewentu. Do tego, aby paczki były bogate, przyczynili się również krakowski aktor Andrzej Grabowski oraz Ryszard Sarnat z Krakowa i Jan Kudelski z Tarnowa.
Z racji pogody św. Mikołaj musiał zrezygnować z sań, miał jednak inny środek lokomocji - bryczkę. Mikołajowi towarzyszył akordeonista Roman Kamiński oraz: Natalia Budzynowska i Witold Sobczak z zespołu "Melodia", działającego w Kowalu. Prezenty jechały za bryczką, w wozie konnym. Było ich tak wiele, że wóz załadowywano dwa razy. Powozili: Dariusz Jabłoński z Grodztwa oraz Grzegorz Ozimek z Krzewentu.
Koordynatorką przedsięwzięcia była Hanna Błażejczyk, kowalanka, siostra Jana Nowickiego. Z powodu jego nieobecności w Krzewencie wzięła na siebie większość obowiązków. - Przyznam, że to ja wpadłam na pomysł, aby to Łukasz zastąpił tatę podczas wręczania prezentów - mówi pani Hanna. - Brat był niepocieszony, że nie może przyjechać do Krzewentu, ale ostatnio ma naprawdę wiele obowiązków, więc zastępstwo syna było konieczne. Okazało się, że obdarowywani mile przyjęli tę przemianę św. Mikołaja. Mówili, że Łukasz uśmiech ma taki sam, jak jego ojciec...
Strój grzeje jak piecyk
Przy okazji, jak zdradza nam Hanna Błażejczyk, Łukasz przekonał się, że wcale nie jest tak łatwo być świętym Mikołajem. - Strój Mikołaja grzeje jak piecyk, a tu każda z odwiedzanych rodzin prosi, aby posiedzieć chwilkę, porozmawiać, herbatkę wypić...
W niedzielę, po akcji mikołajkowej, Anna Błażejczyk i Łukasz Nowicki wyjechali do Warszawy. - Musieliśmy o wszystkim Jankowie opowiedzieć, o całej akcji, od początku do końca - mówi Hanna Błażejczyk. - Przy okazji tegorocznej wizyty świętego Mikołaja mieszkańcy Krzewentu wyliczyli, że po raz pierwszy Jan Nowicki gościł w ich domach jako święty Mikołaj dziewięć lat temu.
Jan Nowicki zapowiedział w związku z tym, że w przyszłym roku, na dziesięciolecie, będzie feta!