Miliony za krzywdę? Odszkodowania medyczne w Polsce - zobacz rekordowe orzeczenia sądów
Pani Grażyna trafiła do warszawskiego szpitala przy ul. Banacha z zawałem serca. Po ponad stu dniach wyszła z niego z trwałym kalectwem. Z powodu zaniedbań szpitala doszło do wszczepienia do kręgosłupa salmonelli (podczas wykonywania obwodowego znieczulenia) skutkującego m.in. usunięciem trzech kręgów i niedowładem nóg. Podczas lewatywy kobiecie uszkodzono błonę śluzową jelita. Konsekwencją były 4 operacje, wycięcie kilku metrów jelita cienkiego, przepuklina, nieuleczalne problemy z przewodem pokarmowym i utrata funkcji seksualnych.
Sąd ostatecznie w 2014 r. rozstrzygnął sprawę. Stwierdził, że to w wyniku błędów lekarzy i zaniedbań szpitala kobieta doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją Sądu Okręgowego, szpital musiał zapłacić 1 milion zł zadośćuczynienia (z 9-letnimi odsetkami) oraz 6 tys. miesięcznej renty liczonej od 2005 r. W sumie wyniosło to 5 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania.