https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miłość pary grudziądzan trwa już 70 lat. A spotkali się przez małą łupinkę ziemniaka

Łukasz Ernestowicz
Kazimiera i Franciszek Reschke
Kazimiera i Franciszek Reschke Łukasz Ernestowicz
Jaka jest recepta na wieczne kochanie? - To wybaczanie i wzajemne zrozumienie małżonków - mówią grudziądzanie, którzy pobrali się ponad 70 lat temu.

Ich wspólne życie rozpoczęło się nietypowo. Od małego obierka ziemniaka.

- Rzuciłam go specjalnie z okna - śmieje się pani Kazimiera.

- A ja oberwałem nim w głowę! - mówi pan Franciszek. - Nie wiedziałem kto we mnie celował, więc wszedłem do budynku po schodach na górę. Tam zobaczyłem dziewczynę, która powiedziała mi, że się we mnie zakochała...

Nie tak łatwo było znaleźć księdza

On miał wówczas 22 lata. Ona 17. Po kilkunastu miesiącach chodzenia ze sobą pobrali się w 1941 roku.

- Była okupacja, nie wszyscy księża udzielali ślubu po polsku. My chcieliśmy koniecznie pobrać się w ojczystym języku - wspomina pani Kazimiera.

Duchownego udało się znaleźć w Mławie. Pojechali tam praktycznie w ciemno. Świadkami zostali kościelny i organista.

Więcej o tej niezwykłej historii miłości czytaj na stronie

www.mmgrudziadz.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska