Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłość przez internet

(ea)
Kasia i Paweł po raz pierwszy spotkali się w walentynki
Kasia i Paweł po raz pierwszy spotkali się w walentynki Nadesłane
Kasia i Paweł poznali się przez internet. Są razem od trzech lat. O swojej historii opowiedzieli nam w wierszu.

Droga Redakcjo-jeśli wiedzieć chcecie,

nasze „love story“ zaczęło się w necie.

Ta historia banalnie się zaczyna:

chłopak z Krakowa,z Grudziądza dziewczyna...

...i choć oboje z początku przeciwni,

(bo wiadomo-w sieci czasem ludzie dziwni)

postanowiliśmy się zarejestrować, ;

no bo przecież w życiu trzeba ryzykować!

Na portal randkowy fotkę wstawiłam,

i tym sposobem Pawła zwabiłam.

Paweł swą Kasię tym oczarował,

że w odpowiedziach do niej rymował.

Potrafiliśmy tak godzinami

o sobie pisać wyłącznie rymami.

Potem już były na skype rozmowy,

i tak zleciało...przyszedł rok nowy.

To czas był, by zrobić kolejny krok

spotkaniem rozpocząć cudownie rok.

Tak zabawnie się złożyło,

że w walentynki to nastąpiło :)

Przyjechał z daleka-kilometrów masę,

strasznie mnie wkurzył - zapukał przed czasem :-)

„Witam Cię Kasiu! Całuję rączki!“

[nie kupił kwiatka :-( , ale za to pączki ;-) ]

Jedna rzecz od razu mą uwagę przykuła:

Myślę sobie : „fajny facet - lecz straszna gaduła!“

Do dzisiaj wygląda tak nasza rozmowa -

Pawełek „trajkotka“ nie da dojść do słowa.

Z czasem nauczyłam się to akceptować,

bo jeśli się kocha, trzeba tolerować.

Jakże nudny byłby świat,

gdyby człowiek nie miał wad!

Do dziś tak sobie stale wybaczamy,

bo nikt nie jest idealny - słabe strony mamy.

On oko przymyka, gdy ja palę papierosy,

ja uszy zatykam, gdy on chrapie wniebogłosy ;-)

Dziś mijąją już trzy lata, gdy się spotykamy,

ciągle dzieli nas odległość, stale dojeżdżamy...

...ale jeśli człowiekowi tak bardzo zależy,

za uczuciem nawet cały świat przemierzy!

Powoli zaczynamy snuć na przyszłość plany,

bardzo nam się marzą własne „cztery ściany“

Fajnie posiedzieć przy własnym kominku,

albo chociaż spędzić wspólnie weekend w Ciechocinku ;-)

Potem intensywna praca nad dzidziusiem-

babciami chcą zostać te nasze mamusie.

Wiadomo przecież - malutkie stworzenie,

to najpiękniejsze miłości zwieńczenie!

Na koniec wierszyka - kilka cennych rad:

KOCHAJCIE-NIE DLA ZALET, LECZ POMIMO WAD!

JESZCZE WAM NAPISZĘ CHŁOPCY I DZIEWCZYNKI -

BĄDŹCIE ROMANTYCZNI NIE TYLKO W WALENTYNKI,

BO W SZCZĘŚLIWYM ZWIĄZKU WŁAŚNIE O TO CHODZI,

BY ŚWIĘTO ZAKOCHANYCH CODZIENNIE OBCHODZIĆ!!!

Ps. Wyżej opisane postacie, sytuacje,

daję Wam słowo - mają bytu rację.

Czasem zwyczajne,często komiczne,

szczerze gwarantuję - wszystkie autentyczne.

HISTORIA MIŁOŚCI STRESZCZONA W WIERSZYKU,

SERDECZNIE POZDRAWIAMY WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW!!! :-)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska