- Coraz więcej klientów szuka dobrego, niepowtarzalnego piwa - mówi Andrzej Gałasiewicz, właściciel firmy Minibrowary.pl, która stawia warzelnie w całej Polsce, także w Bydgoszczy. - A te trunki, wyprodukowane przez koncerny, smakują tak samo. Bo w ich firmach rządzą księgowe. Za to minibrowary nie oszczędzają na składnikach. Ich wyroby nie są ani pasteryzowane, ani filtrowane.
Czytaj też: Regionalne warzelnie piwa. Minibrowar powstanie w Bydgoszczy
Minibrowar będzie kosztował 7,8 zł
Zdaniem Gałasiewicza, taki towar nie musi być drogi. - Pół litra napoju z naszego browaru będzie kosztować 7-8 złotych - twierdzi Wojciech Jeleszyński, piwowar z Regionalnej Warzelni Piwa Bydgoszcz, która za kilka tygodni rozpocznie sprzedaż tego trunku przy ul. Poznańskiej.
Początkowo będzie można skosztować trzech gatunków tego napoju - jednego ciemnego i dwóch jasnych.
- W Kujawsko-Pomorskiem takich browarów restauracyjnych może powstać więcej - dodaje Gałasiewicz. - Prowadzimy rozmowy z kolejnymi inwestorami. W planach jest także budowa łaźni piwnej.
Czytaj też: Włocławek dostanie pieniądze na przebudowę bulwarów i adaptację browaru Bojańczyka
A po minibrowarze będzie... kąpiel
Leżąc w cedrowych baliach będzie można zanurzyć się w mieszance słodu, chmielu i drożdży. - W czasie kąpieli, przez 25 minut, można popijać piwo. I to w nieograniczonej ilości! - wyjaśnia Gałasiewicz.
- Takie przedsięwzięcia nie stanowią dla nas zagrożenia -twierdzi Katarzyna Jaskulska, prezes niewielkiego browaru Krajan z Trzeciewnicy, koło Nakła. - Wręcz przeciwnie - zwiększają zainteresowanie piwem tradycyjnie warzonym. Także takim, jak nasze.
