https://pomorska.pl
reklama

Minister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska: Gdy pierwsze rakiety poleciały na Ukrainę, my zagwarantowaliśmy cenę energii elektrycznej

Artur Kiełbasiński
Wideo
od 16 lat
Wiceminister klimatu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska pytana o rosnące o to, czy obecnie przepisy dotyczące ograniczenia cen energii są wystarczające, podkreśliła, że rząd cały czas monitoruje sytuację. – To jest tak precyzyjnie przygotowana tarcza energetyczna i ostatnim elementem będzie przedłużenie w jakieś formie ustawy dotyczącej cen gazu – mówiła.

Minister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska dodała, że domknięte zostały natomiast „elementy dotyczące źródeł ciepła i źródeł energii elektrycznej”.

- Małe i średnie przedsiębiorstwa są tutaj zabezpieczone w tym sensie, że mają maksymalną cenę energii, a z drugiej strony zbieramy z rynku nadmiarowe przychody po to, aby finansować ten cały proces – tłumaczyła.

Wiceminister klimatu wskazała, że na pewno „efekt szoku cenowego” związanego z wojną energetyczną Putina miał wpływ na polskie przedsiębiorstwa i ten paniczny skok cen związany z redukcją podaży gazu, od którego Europa była uzależniona, a jednocześnie zwiększonym popytem spowodował, że ceny na giełdach energii poszybowały w górę w całej Europie.

– Jeżeli przedsiębiorstwo miało pecha, że kontraktowało energię właśnie wtedy, to ta sytuacja była bardzo trudna, stąd rządowa tarcza, która gwarantuje ceny energii od 24 lutego - mówiła Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. - Gdy pierwsze rakiety poleciały na Ukrainę, my zagwarantowaliśmy cenę energii elektrycznej dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska