1 z 15
Przewijaj galerię w dół
- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak...
fot. Dariusz Nawrocki

Minister Jacek Sasin w Inowrocławiu: - Za wszelką cenę musimy wygrać następne wybory!

- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Inowrocławia minister Jacek Sasin.

Trwa akcja "Polska jest jedna". Politycy Prawa i Sprawiedliwość jeżdżą po kraju i spotykają się z mieszkańcami. Wczoraj Inowrocław i Strzelno odwiedził Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Rady Ministrów.

W trakcie inowrocławskiego spotkania minister mówił zarówno o sukcesach rządu, jak i o wyzwaniach, przed którymi stoi. - Chcielibyśmy dokonać bardzo znaczącego skoku cywilizacyjnego w Polsce na miarę XXI wieku. Takie mamy ambicje - przekonywał.

Mieszkańcy, którzy przybyli na spotkanie, stosunkowo często narzekali na swoje dotychczasowe relacje z samorządem lokalnym.

- Nasza ocena dotycząca samorządu też jest bardzo krytyczna - przyznał Jacek Sasin. - Niestety, samorząd w bardzo wielu miejscach oderwał się od zadań i potrzeb, które miał zaspokajać. Potworzyły się lokalne kliki. Widoczne jest to szczególne w małych gminach, gdzie wójt jest często panem i władcą, największym pracodawcą, jest człowiekiem, który ma wpływ na wszystkie instytucje. Bardzo często to, by został w demokratyczny sposób oderwany od stołka, graniczy wręcz z cudem - mówił.

Przypomniał, że PiS zamierzał wprowadzić dwukadencyjność, która obowiązywałaby już od najbliższych wyborów samorządowych. Zwolennicy tego rozwiązania będą musieli jeszcze poczekać. - Nie udało nam się. Mieliśmy ze strony pana prezydenta jasny przekaz, że nie zaakceptuje naszego rozwiązania. Tym samym na 10 lat konserwujemy układ, który jest. Dajemy jednak nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - zapewniał.

Dodał, że PiS "za wszelką cenę musi wygrać następne wybory". - Jeśli się okaże, że przegramy i do władzy wrócą te same siły, to wszystko się natychmiast odwróci i znowu będzie tak jak było. Stąd tak duża nasza determinacja. I mogę zapewnić, że jej nam nie zabraknie - mówił minister.

W trakcie spotkania wiele osób prosiło o interwencje w konkretnych sprawach. Wójt Dąbrowy Biskupiej Roman Wieczorek prosił o zainteresowanie się wnioskiem dotyczącym rozbudowy szkoły w Parchaniu. - Pan wojewoda 28 marca wysłał pismo do kancelarii premiera z wnioskiem o te pieniądze. Mijają dwa miesiąca, nie mamy odpowiedzi. Tymczasem to jest najlepszy okres, by prowadzić te prace - mówił.

Natomiast były wiceprezydent Inowrocławia Ireneusz Stachowiak prosił ministra o pomoc w lobbowaniu na rzecz przebudowy dróg krajowych nr 15 i 25. Podkreślał, że jest to warunek konieczny dla rozwoju tej część województwa. Minister Sasin skrzętnie wszystko notował i zapewnił, że poruszy te tematy z ministrami odpowiedzialnymi za te kwestie.

Warto podkreślić, że wczoraj województwo kujawsko-pomorskie odwiedziło jeszcze dwóch posłów PiS-u. Jarosław Krajewski spotkał się z mieszkańcami Żnina i Golubia-Dobrzynia, a Stanisław Piotrowicz był w Choceniu.

2 z 15
- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak...
fot. Dariusz Nawrocki

Minister Jacek Sasin w Inowrocławiu: - Za wszelką cenę musimy wygrać następne wybory!

- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Inowrocławia minister Jacek Sasin.

Trwa akcja "Polska jest jedna". Politycy Prawa i Sprawiedliwość jeżdżą po kraju i spotykają się z mieszkańcami. Wczoraj Inowrocław i Strzelno odwiedził Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Rady Ministrów.

W trakcie inowrocławskiego spotkania minister mówił zarówno o sukcesach rządu, jak i o wyzwaniach, przed którymi stoi. - Chcielibyśmy dokonać bardzo znaczącego skoku cywilizacyjnego w Polsce na miarę XXI wieku. Takie mamy ambicje - przekonywał.

Mieszkańcy, którzy przybyli na spotkanie, stosunkowo często narzekali na swoje dotychczasowe relacje z samorządem lokalnym.

- Nasza ocena dotycząca samorządu też jest bardzo krytyczna - przyznał Jacek Sasin. - Niestety, samorząd w bardzo wielu miejscach oderwał się od zadań i potrzeb, które miał zaspokajać. Potworzyły się lokalne kliki. Widoczne jest to szczególne w małych gminach, gdzie wójt jest często panem i władcą, największym pracodawcą, jest człowiekiem, który ma wpływ na wszystkie instytucje. Bardzo często to, by został w demokratyczny sposób oderwany od stołka, graniczy wręcz z cudem - mówił.

Przypomniał, że PiS zamierzał wprowadzić dwukadencyjność, która obowiązywałaby już od najbliższych wyborów samorządowych. Zwolennicy tego rozwiązania będą musieli jeszcze poczekać. - Nie udało nam się. Mieliśmy ze strony pana prezydenta jasny przekaz, że nie zaakceptuje naszego rozwiązania. Tym samym na 10 lat konserwujemy układ, który jest. Dajemy jednak nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - zapewniał.

Dodał, że PiS "za wszelką cenę musi wygrać następne wybory". - Jeśli się okaże, że przegramy i do władzy wrócą te same siły, to wszystko się natychmiast odwróci i znowu będzie tak jak było. Stąd tak duża nasza determinacja. I mogę zapewnić, że jej nam nie zabraknie - mówił minister.

W trakcie spotkania wiele osób prosiło o interwencje w konkretnych sprawach. Wójt Dąbrowy Biskupiej Roman Wieczorek prosił o zainteresowanie się wnioskiem dotyczącym rozbudowy szkoły w Parchaniu. - Pan wojewoda 28 marca wysłał pismo do kancelarii premiera z wnioskiem o te pieniądze. Mijają dwa miesiąca, nie mamy odpowiedzi. Tymczasem to jest najlepszy okres, by prowadzić te prace - mówił.

Natomiast były wiceprezydent Inowrocławia Ireneusz Stachowiak prosił ministra o pomoc w lobbowaniu na rzecz przebudowy dróg krajowych nr 15 i 25. Podkreślał, że jest to warunek konieczny dla rozwoju tej część województwa. Minister Sasin skrzętnie wszystko notował i zapewnił, że poruszy te tematy z ministrami odpowiedzialnymi za te kwestie.

Warto podkreślić, że wczoraj województwo kujawsko-pomorskie odwiedziło jeszcze dwóch posłów PiS-u. Jarosław Krajewski spotkał się z mieszkańcami Żnina i Golubia-Dobrzynia, a Stanisław Piotrowicz był w Choceniu.

3 z 15
- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak...
fot. Dariusz Nawrocki

Minister Jacek Sasin w Inowrocławiu: - Za wszelką cenę musimy wygrać następne wybory!

- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Inowrocławia minister Jacek Sasin.

Trwa akcja "Polska jest jedna". Politycy Prawa i Sprawiedliwość jeżdżą po kraju i spotykają się z mieszkańcami. Wczoraj Inowrocław i Strzelno odwiedził Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Rady Ministrów.

W trakcie inowrocławskiego spotkania minister mówił zarówno o sukcesach rządu, jak i o wyzwaniach, przed którymi stoi. - Chcielibyśmy dokonać bardzo znaczącego skoku cywilizacyjnego w Polsce na miarę XXI wieku. Takie mamy ambicje - przekonywał.

Mieszkańcy, którzy przybyli na spotkanie, stosunkowo często narzekali na swoje dotychczasowe relacje z samorządem lokalnym.

- Nasza ocena dotycząca samorządu też jest bardzo krytyczna - przyznał Jacek Sasin. - Niestety, samorząd w bardzo wielu miejscach oderwał się od zadań i potrzeb, które miał zaspokajać. Potworzyły się lokalne kliki. Widoczne jest to szczególne w małych gminach, gdzie wójt jest często panem i władcą, największym pracodawcą, jest człowiekiem, który ma wpływ na wszystkie instytucje. Bardzo często to, by został w demokratyczny sposób oderwany od stołka, graniczy wręcz z cudem - mówił.

Przypomniał, że PiS zamierzał wprowadzić dwukadencyjność, która obowiązywałaby już od najbliższych wyborów samorządowych. Zwolennicy tego rozwiązania będą musieli jeszcze poczekać. - Nie udało nam się. Mieliśmy ze strony pana prezydenta jasny przekaz, że nie zaakceptuje naszego rozwiązania. Tym samym na 10 lat konserwujemy układ, który jest. Dajemy jednak nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - zapewniał.

Dodał, że PiS "za wszelką cenę musi wygrać następne wybory". - Jeśli się okaże, że przegramy i do władzy wrócą te same siły, to wszystko się natychmiast odwróci i znowu będzie tak jak było. Stąd tak duża nasza determinacja. I mogę zapewnić, że jej nam nie zabraknie - mówił minister.

W trakcie spotkania wiele osób prosiło o interwencje w konkretnych sprawach. Wójt Dąbrowy Biskupiej Roman Wieczorek prosił o zainteresowanie się wnioskiem dotyczącym rozbudowy szkoły w Parchaniu. - Pan wojewoda 28 marca wysłał pismo do kancelarii premiera z wnioskiem o te pieniądze. Mijają dwa miesiąca, nie mamy odpowiedzi. Tymczasem to jest najlepszy okres, by prowadzić te prace - mówił.

Natomiast były wiceprezydent Inowrocławia Ireneusz Stachowiak prosił ministra o pomoc w lobbowaniu na rzecz przebudowy dróg krajowych nr 15 i 25. Podkreślał, że jest to warunek konieczny dla rozwoju tej część województwa. Minister Sasin skrzętnie wszystko notował i zapewnił, że poruszy te tematy z ministrami odpowiedzialnymi za te kwestie.

Warto podkreślić, że wczoraj województwo kujawsko-pomorskie odwiedziło jeszcze dwóch posłów PiS-u. Jarosław Krajewski spotkał się z mieszkańcami Żnina i Golubia-Dobrzynia, a Stanisław Piotrowicz był w Choceniu.

4 z 15
- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak...
fot. Dariusz Nawrocki

Minister Jacek Sasin w Inowrocławiu: - Za wszelką cenę musimy wygrać następne wybory!

- Dajemy nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Inowrocławia minister Jacek Sasin.

Trwa akcja "Polska jest jedna". Politycy Prawa i Sprawiedliwość jeżdżą po kraju i spotykają się z mieszkańcami. Wczoraj Inowrocław i Strzelno odwiedził Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Rady Ministrów.

W trakcie inowrocławskiego spotkania minister mówił zarówno o sukcesach rządu, jak i o wyzwaniach, przed którymi stoi. - Chcielibyśmy dokonać bardzo znaczącego skoku cywilizacyjnego w Polsce na miarę XXI wieku. Takie mamy ambicje - przekonywał.

Mieszkańcy, którzy przybyli na spotkanie, stosunkowo często narzekali na swoje dotychczasowe relacje z samorządem lokalnym.

- Nasza ocena dotycząca samorządu też jest bardzo krytyczna - przyznał Jacek Sasin. - Niestety, samorząd w bardzo wielu miejscach oderwał się od zadań i potrzeb, które miał zaspokajać. Potworzyły się lokalne kliki. Widoczne jest to szczególne w małych gminach, gdzie wójt jest często panem i władcą, największym pracodawcą, jest człowiekiem, który ma wpływ na wszystkie instytucje. Bardzo często to, by został w demokratyczny sposób oderwany od stołka, graniczy wręcz z cudem - mówił.

Przypomniał, że PiS zamierzał wprowadzić dwukadencyjność, która obowiązywałaby już od najbliższych wyborów samorządowych. Zwolennicy tego rozwiązania będą musieli jeszcze poczekać. - Nie udało nam się. Mieliśmy ze strony pana prezydenta jasny przekaz, że nie zaakceptuje naszego rozwiązania. Tym samym na 10 lat konserwujemy układ, który jest. Dajemy jednak nadzieję w dłuższej perspektywie, że trochę jednak samorządy przewietrzymy - zapewniał.

Dodał, że PiS "za wszelką cenę musi wygrać następne wybory". - Jeśli się okaże, że przegramy i do władzy wrócą te same siły, to wszystko się natychmiast odwróci i znowu będzie tak jak było. Stąd tak duża nasza determinacja. I mogę zapewnić, że jej nam nie zabraknie - mówił minister.

W trakcie spotkania wiele osób prosiło o interwencje w konkretnych sprawach. Wójt Dąbrowy Biskupiej Roman Wieczorek prosił o zainteresowanie się wnioskiem dotyczącym rozbudowy szkoły w Parchaniu. - Pan wojewoda 28 marca wysłał pismo do kancelarii premiera z wnioskiem o te pieniądze. Mijają dwa miesiąca, nie mamy odpowiedzi. Tymczasem to jest najlepszy okres, by prowadzić te prace - mówił.

Natomiast były wiceprezydent Inowrocławia Ireneusz Stachowiak prosił ministra o pomoc w lobbowaniu na rzecz przebudowy dróg krajowych nr 15 i 25. Podkreślał, że jest to warunek konieczny dla rozwoju tej część województwa. Minister Sasin skrzętnie wszystko notował i zapewnił, że poruszy te tematy z ministrami odpowiedzialnymi za te kwestie.

Warto podkreślić, że wczoraj województwo kujawsko-pomorskie odwiedziło jeszcze dwóch posłów PiS-u. Jarosław Krajewski spotkał się z mieszkańcami Żnina i Golubia-Dobrzynia, a Stanisław Piotrowicz był w Choceniu.

Pozostało jeszcze 10 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Zawisza Bydgoszcz ponownie lepszy od Wdy Świecie. Mamy zjęcia z meczu i trybun

Zawisza Bydgoszcz ponownie lepszy od Wdy Świecie. Mamy zjęcia z meczu i trybun

Taka ma być w 2026 roku pensja minimalna. Oto propozycja stawki od przyszłego roku

Taka ma być w 2026 roku pensja minimalna. Oto propozycja stawki od przyszłego roku

Zobacz również

II Ogólnopolski Festiwal Chóralny "O Złotą Kulę Atlasa" w Pałacu Lubostroń

II Ogólnopolski Festiwal Chóralny "O Złotą Kulę Atlasa" w Pałacu Lubostroń

Parkrun Bydgoszcz 2025. Zobaczcie zdjęcia z sobotniego biegu nad Kanałem Bydgoskim

Parkrun Bydgoszcz 2025. Zobaczcie zdjęcia z sobotniego biegu nad Kanałem Bydgoskim