Zobacz wideo: Spis powszechny w 2021 roku będzie możliwy online
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia. Wówczas około godz. 21 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej komendy policji otrzymał informację, że w jednej z miejscowości w gminie Zbójno młody mężczyzna został zaatakowany przez trzech mężczyzn. Oprawcy pobili 25-latka, okradli z telefonu, portfela z zawartością pieniędzy i dokumentów. Ponadto umieścili poszkodowanego w bagażniku jego samochodu i wywieźli do lasu w okolicach Chrostkowa. Tam poszkodowany ponownie był bity i zastraszany, po czym napastnicy odwieźli go i pozostawili w miejscu zamieszkania. Sami zaś odjechali jego samochodem.
Rozbój w gminie Zbójno
- Zaalarmowani o napaści policjanci ruszyli w poszukiwaniu osobowego vw, którym poruszali się napastnicy. Około godz. 01:00 w nocy policjanci patrolujący Golub-Dobrzyń zauważyli poszukiwany pojazd, którego kierowca pomimo wielokrotnego polecenia do zatrzymania się, nie zrobił tego. Policjanci zaczęli pościg i po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymali auto, w którym znajdowało się dwóch sprawców porwania i rozboju: kierujący 21-letni mieszkaniec Torunia oraz 24-letni mieszkaniec gm. Golub-Dobrzyn. W trakcie zatrzymania mężczyzn, dodatkowo okazało się, że torunianin był poszukiwany – informuje asp. szt. Małgorzata Lipińska.
Śledczy, po zgromadzeniu materiałów dowodowych, już na początku lutego przedstawili 21- i 24-latkowi zarzuty rozboju, wymuszenia rozbójniczego, pozbawienia wolności. Młodszy z zatrzymanych usłyszał tez zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli. Prokurator z Golubia-Dobrzynia wnioskował do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanych. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyznom grozi od 3 do 12 lat więzienia.
- Z poczynionych w tej sprawie ustaleń wynika, że udział w przestępstwie brał jeszcze 25-letni mieszkaniec gm. Zbójno, który do tej chwili się ukrywa. Jego zatrzymanie to kwestia czasu i jeśli okaże się, że mężczyźnie w ukrywaniu się pomaga ktoś inny, wówczas osoba ta odpowie za udzielenie schronienia w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje asp. szt. Małgorzata Lipińska.
