To nie szkodzi, że jeden z punktów, legalnie zarejestrowany, został w naszym mieście zamknięty. W bramie na sąsiedniej ulicy można kupić, co dusza zapragnie. "Mocarza" też.
Rodzice dzieci uzależnionych, spotykający się w Towarzystwie Rodzin i Przyjaciół "Powrót z U" przy ul. Żabiej sporządzili mapkę z miejscami, gdzie można kupić narkotyki. Jest ich ponad dwadzieścia. - To nasz krzyk rozpaczy - mówią. - Ale nie bezradności - twierdzą. Bo podczas spotkań terapeutycznych w grupie uczą się pewnych rozwiązań. Gdy zderzają się z murem, a tym jest nałóg i jego konsekwencje, gdy czują się bezsilni, obwiniają się za taką sytuację, "Powrót z U" daje - okupioną ciężką pracą - nadzieję. - Do tego miejsca trafiłam siedem miesięcy temu - mówi Maria, mama uzależnionego od pięciu lat syna. - Mam za sobą długą drogę, podczas której borykałam się z wieloma problemami sama. Teraz cieszę się, że trafiłam pod tak fachową opiekę. Szkoda, że takich miejsc jest mało!
Profilaktyka! Profilaktyka!
Rzeczywiście, miejsca, gdzie uzależnieni i członkowie ich rodzin mogą liczyć na wsparcie można policzyć na palcach jednej ręki. Co prawda są spotkania profilaktyczne w szkołach - w minionym roku szkolnym wzięło w nich udział ponad 2300 młodych ludzi, jest też miejski program adresowany do osób zagrożonych uzależnieniem. Intensywne zadania interwencyjne, prewencyjne i profilaktyczne prowadzą : Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny, straż miejska oraz Komenda Miejska Policji. Kilka dni temu Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka, zadeklarował pomoc dla wszystkich organizacji pozarządowych oraz stowarzyszeń, które prowadzą walkę z dopalaczami.
Czytaj e-wydanie »