Magdalena Jaworska-Nizioł podkreśla, że tzw. specyfikacja istotnych warunków zamówienia (spis rzeczy do zrobienia przez drogowców) trafiła już z Zarządu Dróg Miejskich do Ratusza.
- Nanoszone są ostatnie korekty. Trwa sprawdzanie dokumentów - informuje rzeczniczka UM.
Pewne jest, że cała inwestycja zostanie podzielona na kilka części.
Pierwszy przetarg, zgodnie z zapowiedzią urzędników, ma zostać ogłoszony w marcu. Firma, która w nim zwycięży, wymieni tory i trakcję.
- Będzie też odpowiedzialna za prace drogowe - dodaje Magda Jaworska-Nizioł. A w ramach tych prac, wykonawca zmodernizuje m.in. ul. Legionów, której powierzchnia zmieni się z brukowej na asfaltową.
Grudziądz. Najstarszy tramwaj MZK wciąż okazuje się niezastąpiony
Brama Łasińska nie zostanie bez opieki
W kolejnym przetargu miasto będzie chciało wyłonić firmę, która m.in. wybuduję centralę ruchu.
Przypomnijmy, że miała ona powstać przy al. 23 Stycznia. Ostatecznie postanowiono ją urządzić w zajezdni tramwajowej Miejskiego Zakładu Komunikacji przy ulicy Dworcowej.
Zaoszczędzić miasto chce również na pracach archeologicznych. Początkowo planowano, że będzie za nie odpowiadała firma, która wygra cały przetarg na modernizację sieci. Uznano jednak, że to może okazać się zbyt drogie.
- W oddzielnym zleceniu zostaną zapisane prace archeologiczne związane z inwentaryzacją przede wszystkim Bramy Łasińskiej - wyjaśnia rzecznik Ratusza.
Jak już informowała "Pomorska" urzędnicy zrezygnowali także z ujętego pierwotnie w projekcie "liftingu" parku 900-lecia. Poza tym część materiałów (m.in. szyny) ma zostać zastąpiona tańszymi.
Problem goni problem
Ratusz musiał okroić projekt, bo po pierwszym przetargu okazało się, że na jego realizację brakuje około 20 mln zł.
Gdyby pierwotne zapowiedzi urzędników zostały zrealizowane, modernizacja torowiska byłaby już skończona.
Po drodze pojawiły się jednak schody: projektanci spóźnili się kilka miesięcy z dostarczeniem dokumentacji. Miasto naliczyło 4 mln zł kary, ale jej nie wyegzekwowało. Powód?
Urzędnicy uznali, że opóźnienia nie wynikały z przyczyn leżących po stronie projektantów.
Czytaj e-wydanie »