Chuligański wybryk nastolatków znajdzie finał w sądzie.
Grupa nastolatków "dla zabawy" zerwała starszemu mężczyźnie czapkę z głowy. Zostali oskarżeni o kradzież.
63-letni mieszkaniec Mogilna został zaatakowany przez grupę nastolatków na ulicy Dworcowej. Kiedy mijał pięciu nastolatków (wieku od 16 do 18 lat) jeden z chłopców zerwał mu czapkę z głowy i wszyscy uciekli. Mężczyzna poinformował policję o zajściu, a mundurowi dzięki monitoringowi namierzyli nastolatków. Zatrzymano ich 10 minut po zdarzeniu. Ich zachowanie zostało zakwalifikowane jako wykroczenie, czyli kradzież wartej 15 złotych czapki, sprawa znajdzie finał w sądzie dla nieletnich.